Za 27 lat pracy bez dnia wolnego podziękowano mu... biletem do kina. Pomogli internauci

i

Autor: Pixabay

Za 27 lat pracy bez dnia wolnego podziękowano mu... biletem do kina. Pomogli internauci

2022-07-06 10:25

Takie zaangażowanie nie powinno przejść bez odpowiedniej nagrody. Jednak najwyraźniej nie zrobiło wrażenia na szefie Kevina Forda, który ponad ćwierć wieku przepracował w restauracji Burger King. Jego historia rozpaliła internet.

Lubić swoją pracę to jedno, ale nawet najbardziej zaangażowani w swoje zajęcia raz na ćwierć wieku robią sobie jakieś przerwy. Tymczasem Kevin Ford mógłby zawstydzić niejednego przodownika pracy opisywanego w propagandówkach socrealizmu. Mężczyzna pracował w restauracji Burger King na lotnisku w Las Vegas.

Jednak praca była dla niego szczególnie ważna nie ze względu na samo zajęcie czy firmę. Zapewniała mu ubezpieczenie społeczne i zdrowotne, a gdy się jej podejmował, był samotnym ojcem z dwiema córkami. Stabilna praca pozwoliła rodzinie się utrzymać, a z czasem powiększyć. Dziś Ford jest dumnym ojcem czwórki dzieci, z których każde mogło iść do szkoły wyższej i liczyć na opiekę zdrowotną.

Za swoją lojalność wobec zakładu pracy i 27 lat bez pominięcia jakiegokolwiek dnia roboczego Ford otrzymał nagrodę: bilet do kina, kubek Starbucks i słodycze. Nagranie, gdzie opisuje i pokazuje prezenty, trafiło do sieci i natychmiast wzbudziło ożywioną reakcję internautów.

Tu właśnie pojawia się pozytywna strona tej opowieści. Niedługo po tym jak Kevin Ford otrzymał swoją „nagrodę” jego córki zorganizowały zbiórkę na portalu GoFundMe. Zebrane pieniądze chcą przeznaczyć na emeryturę mężczyzny, który kilka lat temu został dziadkiem, ale przez obowiązkowość wobec pracy, nie miał zbyt wielu okazji cieszyć się wnukami.

Poruszeni losem forda internauci wpłacili łącznie ponad 360 tysięcy dolarów. Kevin Ford w rozmowie z New York Post zapowiedział, że na emeryturze chce skupić się na swojej rodzinie.