Plecaki odrzutowe znamy oczywiście z filmów z James'em Bondem i gier komputerowych, ale żeby stały się czymś tak codziennym jak skuter czy hulajnoga elektryczna? No, na razie jeszcze nie, ale pierwsze koty za płoty, a właściwie pierwsze pizze w powietrzu.
Brytyjski oddział pizzerii Domino's postanowił dostarczyć swoje flagowe danie na teren festiwalu w sposób, który zwrócił uwagę absolutnie wszystkich. No bo jak można zachować zimną krew widzą przelatującego nad nami dostawcę pizzy z silnikiem na plecach i dodatkowymi na rękach? O sprawie napisał i udokumentował ją wizualnie Independent.
Oczywiście jest to element bardzo, naprawdę bardzo kosztownej kampanii reklamowej, bo każdy taki rakietowy kombinezon to około 400 tysięcy dolarów. Trudno sobie wyobrazić, by nawet wielką korporację było stać na wyposażanie każdego z dostawców w coś takiego. Rzeczywistość dogania szybko animowany serial „Jetsonowie”, ale nie aż tak szybko.
Polecany artykuł: