Pandemia koronawirusa zatrzymała praktycznie cały świat i wygląda na to, że jeszcze trochę czasu zajmie, aż wszystko dojdzie do normy. Wyłączone zostały także koncerty, które wygląda na to, że jeszcze przez dłuższy czas będą wyłączone. Niemcy postanowili sprawdzić, jak koronawirus przenosi się na wydarzeniach masowych. Poznaliśmy wyniki badań.
Jak koronawirus przenosi się na koncertach? Niemcy to dokładnie zbadali
W sierpniu przeprowadzono eksperyment pod nazwą ''The Restart-19'', który miał za zadanie pokazać, jak podczas koncertu niemieckiego wokalisty Tima Bendzko roznosi się wirus. Artysta zagrał w różnych warunkach, od surowych obostrzeń, aż do braku obostrzeń i jak gdyby nic się nie stało. Za pomocą cyfrowych trackerów oraz farby fluorestencyjnej, badano transmisję patogenu na imprezie masowej.
Jak się okazało, sprawdziły się przypuszczenia i kluczową rolę w tym temacie odgrywa wentylacja w pomieszczeniu. Jak podkreślił Dr. Michael Gekle:
Nie ma argumentów przeciwko takim koncertom. Ryzyko zakażenia jest bardzo niskie.
Oczywiście, ryzyko zakażenia zwiększa się w momencie źle wentylowanego pomieszczenia i wtedy, gdy dystans nie jest zachowany. Czy wpłynie to na, ze koncerty szybciej wrócą? Trudno stwierdzić, ale raczej trzeba uzbroić się w cierpliwość.
