To będzie nowa królowa internetu? Jest duże prawdopodobieństwo!

i

Autor: Michelle Roberts - Facebook

To będzie nowa królowa internetu? Jest duże prawdopodobieństwo!

2023-02-09 11:37

Jeśli pamiętacie fenomen Grumpy Cat, czyli słynnej Kotki Zrzędy, to ten pyszczek wyda Wam się znajomy. Spodziewamy się, że niedługo obiegnie pół świata, dlatego postanowiliśmy Was ostrzec. Ten kociak zdobędzie Wasze serca! Nawet jeśli wcale nie ma na to ochoty i chce, by ją zostawić w spokoju.

Dlaczego pokochaliśmy kotkę Grumpy Cat czyli Tardar Souce (Sos Tatarski, tak miała na imię)? Ponieważ szybko z kota z zabawną buzią przeszła granicę popkultury i stała się memem, postacią wręcz komiksową (w istocie był o niej komiks, zagrała też w filmie), która idealnie personifikowała ludzki nastrój, który opanowuje nas często, szczególnie w poniedziałek. Tak, to ten moment, gdy chcemy się zakopać pod kołdrą, nigdzie nie wychodzić i najlepiej by nikt się do nas nie odzywał. Dziś, jutro, a na wszelki wypadek także i przez najbliższe 3 lata.

YONAKA o koncertowaniu, rytuałach i nowych utworach! Eska Rock

Sos Tatarska zmarła w 2019 pozostawiając po sobie rzesze fanów na całym świecie. Jej popularność była tak wielka, że The Wall Street Journal opublikował jej wizerunek na 1 stronie w 2013 roku. Jej charakterystyczny wygląd był wynikiem wrodzonej wady genetycznej, której efektem była karłowatość. Przejawiało się to nie tylko małym rozmiarem, ale także wadami łap. Mimo tego zakochało się w niej pół świata.

Niedawno trafiliśmy w internecie na sympatyczną kotkę imieniem Widget i wiele wskazuje na to, że może ona przejąć koronę internetowej zrzędliwej celebrytki. Biała kotka z szarą plamką na głowie ma bardzo podobny wyraz pyszczka i zdaje się być obrażona na cały świat. Och, jak bardzo dobrze ją rozumiemy, szczególnie przed pierwszą kawą każdego ranka.

Na co dzień Widget mieszka u Michelle Roberts, która zakochała się w kotce od pierwszego wejrzenia. Była najmniejsza z miotu, cierpi na karłowatość, a do tego była jedyną białą w miocie. Na tle rodzeństwa wyróżniała się także charakterkiem. Zapytaliśmy Michelle o to jak wychowuje jej się tak wyjątkowego czworonoga i uchyliła nam rąbka tajemnicy.

- To właściwie ja jako kot – mówi – więc czuję, że bycie jej kocią mamą to moje przeznaczenie. Jest bardzo wybredna jeśli chodzi o smakołyki, przepada za zabawkami, wskaźnikiem laserowym oraz swoją kocimiętkową poduszeczką. Ma także dziwny pociąg do ciasteczek Pop-Tarts z posypką. Wiem, że to dziwne, ale muszę jej dać malusieńki kawałeczek każdego ranka. Kiedy nie prosi o Pop-Tarty, nie niszczy piłeczki i nie terroryzuje rodzeństwa prawdopodobnie planuje przejęcie dominacji nad światem.

Czego jej oczywiście z całego serca życzymy, bo mamy wrażenie, że ludzkość w charakterze powierników władzy nad Ziemią się zupełnie nie sprawdziła i wypadałoby przekazać pałeczkę komuś innemu. Czemu zatem nie sympatycznej kociej zrzędzie?

Przy okazji gorąco zachęcamy Was przy okazji rozliczania podatków do wspierania schronisk i organizacji chroniących zwierzaki. Jeśli natomiast chcecie przyjąć do domu psa, kota lub innego przyjaciela, apelujemy: NIE KUPUJCIE, ADOPTUJCIE. Dopóki schroniska są pełne zwierząt, należy jak największej liczbie z nich pomóc.