Keanu Reeves w programie Jimmy Fallona opowiedział dosyć niesamowitą historię o tym, jak jego matka zostawiła go pod opieką Alice'a Coopera, kiedy był małym chłopcem. Każdy kto choć trochę zna biografię gwiazdy shock rocka wie, że zostawienie dziecka w jego rękach nie jest pierwszym pomysłem, który przychodzi do głowy pożądnemu rodzicowi. A jednak! Keanu Reeves jako młody chłopak miał okazję spędzić sporo czasu pod opieką legendy rocka.
Keanu Reeves - Alice Cooper był moją niańką
Keanu Reeves w trakcie wizyty w programie, która miała promować jego nowy film - John Wick 2, pociągnięty przez Fallona za język opowiedział o tej niewiarygodnej historii: Dorastałem w Toronto i mieszkałem na ulicy Hazleton, gdzie było studio Nimbus 9, a moja mam zajmowała się projektowaniem kostiumów. Była w rock&rollowym biznesie i miała wspólnych przyjaciół z Alicem Cooperem, który został moją niańką. Tzn... Ja sam nie wiem jak to mogło się stać, ale tak było - dodał ze śmiechem.
Aktor jako dziecko pod opieką psychodelicznego artysty
Co aktor zapamiętał z czasu spędzonego pod opieką nieprzewidywalnego rockmana? Pamiętam, że w lodówce była plastikowa kupa. Tyle pamiętam. Wspomnienie doprawdy bezcenne!:) Sprawdźcie: Dzieciaki brutalnie podsumowują swoich rodziców. Psykate 9-latki w akcji.