Wojna zmusiła ich do opuszczenia kraju. Te zespoły z Rosji musiały emigrować z powodu Putina

i

Autor: Pexels

Wojna zmusiła ich do opuszczenia kraju. Te zespoły z Rosji musiały emigrować z powodu Putina

2024-01-05 14:50

Rozpętana przez rosyjskiego dyktatora wojna w sercu Europy zmusiła setki tysięcy ludzi do ucieczki z Ukrainy, zniszczyła życia, marzenia i nadzieję. Nie jest tak, że wszyscy Rosjanie przyklaskiwali imperialnym zapędom Władimira Putina. Muzycy, którzy otwarcie krytykowali jego atak na Ukrainę musieli opuścić kraj w obawie o swoje życie.

Dla takich artystów jak Jurij Szewczuk to powtórka z rozrywki. Za czasów komunistycznego reżimu jego grupa DDT była jednym z tych zespołów, który śpiewał o rzeczach, które władza chciała przemilczeć: niepotrzebnych wojnach, biedzie, losie więźniów politycznych, gułagach. Po latach znów jest dysydentem, a jego każdy ruch śledzony jest przez służby, bo Szewczuk w państwie Putina stoi dalej naprzeciw zamordyzmowi. Ten zmienił po prostu barwy flagi i tytuł z pierwszego sekretarza na prezydenta. Jednak metody cenzurowania artystów, odwoływania występów i wreszcie nasyłania na nich milicji są takie same.

Jednak nie wszyscy zdecydowali się pozostać w Rosji. Popularny punkowy zespół Pornofilmy otwarcie krytykuję działania zbrojne Putina, co także ściągnęło na niego gniew służb, urzędników, oraz także sporej części fanów, którzy zaufali propagandzie rządu. Wokalista wyjechał na stałe do Gruzji, a grupa już w 2021 opublikowała protest song „Rosja dla smutnych”, gdzie śpiewa o tym, że to kraj dla ludzi „z sercem w grobie” i „duszą w więzieniu”.

Gwiazda rave’u, rapu, która czasem także zapożyczała motywy z rocka, czyli Little Big z powodu wojny praktycznie uległa rozpadowi. Ilja "Ilicz" Prusikin oraz Sonia Tajurskaja przeprowadzili się do USA zapowiadając, że wrócą, gdy odejdzie Putin. W Rosji pozostał producent Siergej "Gokk" Makarow oraz wokalista i gitarzysta Anton "Boo" Lissow. Skomentowali wojnę teledyskiem „Generation Cancellation”, który jednak spotkał się z ogromną krytyką zarówno w Rosji jak i w Ukrainie oraz Europie Zachodniej. W Rosji odsądzano ich od czci i wiary za „ucieczkę” oraz krytykę „sprawiedliwej wojny”, a po drugiej stronie zinterpretowano teledysk jako wyraźnie antyzachodni i antyukraiński. Przykładem ma być choćby scena wręczania przez skorumpowanego polityk hot doga z bombą dziecku, które ma plecak w kolorze ukraińskiej flagi.

Kolejna grupa, która opuściła Rosję to Nogu Svelo! Grup założona w Moskwie obecnie nie może występować na terenie rodzinnego kraju z powodu aktywnemu wyrażaniu sprzeciwu wobec wojnie. Nagrali także piosenkę, w której wyciągają rękę do Ukraińców i przekonują ich, że chcą żyć z nimi w zgodzie.

Wreszcie Borys Grebenszczikow, twórca rockowej grupy Akwarium, pieśniarz i poeta. Mieszka w Londynie, a rosyjski rząd uznał go za „obcego agenta”. To kolejny przykład artysty, który otwarcie sprzeciwia się polityce Putina, nawet jeśli ceną za to jest wygnanie z rodzinnego kraju.

Green Day - 5 ciekawostek o albumie "American Idiot" | Jak dziś rockuje?