Will Butler wypowiedział się wprost na temat swojego odejścia z Arcade Fire
Will Butler dołączył do formacji Arcade Fire w 2004 roku, tuż przed premierą debiutanckiego krążka Funeral. Był w składzie zespołu przez prawie dwie dekady i wziął udział w nagrywaniu sześciu studyjnych albumów. Po stworzeniu płyty WE, która ukazała się na rynku ostatecznie w maju 2022, Butler postanowił odejść z Arcade Fire. W oficjalnym oświadczeniu, które zostało opublikowane w mediach społecznościowych, muzyk przyznał, że za tą decyzją "nie stał żaden konkretny powód". – Poza tym, że ja się zmieniłem – i zespół też się zmienił – przez te prawie 20 lat. Czas na nowe rzeczy – napisał.
Teraz Butler, w jednym z najnowszych wywiadów, wrócił do tematu opuszczenia Arcade Fire.
– To było dość instynktowne odejście z zespołu. Pomyślałem: "Mam trochę paliwa w baku. Powinienem zrobić coś przerażającego"... A teraz chodzę do pracy, a moje nazwisko widnieje na markizie teatru Duke of York's. To coś naprawdę cudownego – powiedział były muzyk Arcade Fire w rozmowie dla The I Paper.
Butler zaangażował się w tworzenie muzyki do sztuki Stereophonic, napisanej przez Davida Adjmiego, która opowiada historię fikcyjnego zespołu na progu wielkiej kariery. Obecnie sztuka jest wystawiana właśnie we wspomnianym Duke of York w Londynie.
Muzyk zapowiedział także, że w niedalekiej przyszłości na rynku ukaże się jego kolejny solowy album. Do tej pory wydał cztery płyty: Policy (2015), Friday Night (2016), Generations (2020) oraz Will Butler + Sister Squares (2023)
Arcade Fire powrócił z nowym albumem
Tymczasem formacja Arcade Fire wypuściła w świat pierwszy studyjny album bez Willa Butlera w składzie. Krążek zatytułowany Pink Elephant ukazał się na rynku 9 maja 2025 nakładem Columbia Records. Na albumie znalazło się 10 premierowych utworów.
Tytuł całości odnosi się do zjawiska, w którym próba stłumienia myśli sprawia, że staje się ona wręcz niemożliwa do zignorowania. Album został wyprodukowany przez Wina Butlera, Régine Chassagne oraz Daniela Lanois. Nagrania odbyły się natomiast w studiu Good News Recording w Nowym Orleanie.
Przypomnijmy na sam koniec, że Pink Elephant to pierwszy album zespołu od momentu, kiedy Win Butler – lider Arcade Fire – został oskarżony przez cztery osoby o molestowanie seksualne. Muzyk odpowiedział na zarzuty w obszernym oświadczeniu. Przeprosił w nim wszystkich, którzy poczuli się pokrzywdzeni. Dodał także, że "wszystkie związki były dobrowolne”.
