Szykuje się zmiana w koncertowym składzie The Rolling Stones?
W ubiegłym roku na rynku ukazał się kolejny studyjny album formacji The Rolling Stones. Krążek "Hackney Diamonds" zebrał bardzo pochlebne recenzje zarówno ze strony fanów, jak i dziennikarzy.
Wkrótce zespół będzie promował całość w trakcie koncertów. Pod koniec kwietnia rozpocznie się stadionowa trasa po Ameryce Północnej (Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie). Stonesi, w ciągu niecałych trzech miesięcy, dadzą łącznie 19 koncertów. Wokalista Mick Jagger przyznał jednak na antenie radia SWR3, że w planach są również koncerty na Starym Kontynencie. Prawdopodobnie odbędą się one w 2025 roku.
Skoro tegoroczne koncerty już na horyzoncie, trwają próby do nadchodzących występów. W oficjalnym składzie The Rolling Stones znajdują Mick Jagger oraz gitarzyści Keith Richards i Ronnie Wood. A na scenie towarzyszą im inni muzycy. W koncertowej ekipie znajduje się m.in. Bernard Fowler, który nie tak dawno wrzucił na media społecznościowe wspólne zdjęcie z basistą Pino Palladino.
W sieci rozgrzała dyskusja, czy aby Palladino nie wyruszy w nadchodzącą trasę koncertową razem ze Stonesami. Czy tak się rzeczywiście stanie? Żadne oficjalne potwierdzenie w tym temacie się nie pojawiło. Przekonamy się o tym już niebawem...
Przypomnijmy, że na basie od połowy lat dziewięćdziesiątych w zespole gra Darryl Jones. Jego grę słychać także na wszystkich albumach wydanych od 1994 roku, z wyjątkiem "Hackney Diamonds". Na ostatnim studyjnym krążku Stonesów na basie zagrali Richards, Wood, producent Andrew Watt i, gościnnie, Paul McCartney.
Pino Palladino, na przestrzeni lat, współpracował z takimi artystami, jak m.in. Elton John, Jeff Beck, Eric Clapton, Ed Sheeran czy Paul Young.