The Pogues ma dość burzliwą historię. Zespół powstał w King's Cross w Londynie w 1982 roku i przez dwa lata działał jako Pogue Mahone. Grupa zadebiutowała wydawniczo dokładnie czterdzieści lat temu za sprawą Red Roses for Me, na której zaprezentowała połączenie własnych interpretacji klasycznych, irlandzkich pieśni oraz autorskich kompozycji lidera, Shane'a MacGowana. Formacja stawała się coraz bardziej znana - jej drugą płytę wyprodukował sam Elvis Costello, kluczowym momentem dla The Pogues stał się jednak rok 1987, kiedy to światło dzienne ujrzała legendarna już kompozycja Fairtale of New York.
MacGowan, choć dziś szczególnie kojarzony z The Pogues, został z zespołu wyrzucony w 1991 roku ze względu na swoje nieobliczalne zachowanie, spowodowane uzależnieniem od alkoholu i środków odurzających. Wokalista powrócił do składu dziesięć lat później, a sama formacja działała do 2014 roku, czyli do momentu zawieszenia kariery. Gdy w 2022 roku zmarł jej basista, Darryl Hunt, a kolejno sam MacGowan w listopadzie 2023 roku, wydawało się, że ewentualny powrót The Pogues jest już niemożliwy - a jednak!
Wielki powrót The Pogues
Dziesięć lat po zawieszeniu działalności - i niemal równo rok po śmierci lidera, żyjący członkowie The Pogues ogłosili... powrót na scenę! Grupa zapowiedziałą serię koncertów w Wielkiej Brytanii i Irlandii, która odbędzie się w przyszłym roku, a okazją do jej organizacji stała się przypadająca na 2025 rok rocznica 40 lat od wydania Rum Sodomy & the Lash. Wiadomo, że The Pogues występować będą w składzie Spider Stacy, James Fearnley i Jem Finer, a towarzyszyć im będą "goście specjalni".