Kolejny pełen gniewu kawałek, ale posłuchajcie go koniecznie na słuchawkach w dobrych warunkach. Co za bas! Tekst nawiązuje do kolonii owadów, gdzie urodzony jako robotnik podmiot nigdy nie będzie miał szans stać się kimkolwiek innym, a rządząca nim dynastia będzie trwać i trwać, traktując go i innych jak zasób do wykorzystania.