Jeśli szukacie w życiu niesamowitości, potrzebujecie pierwiastka zaskoczenia, albo czegoś, co pozwoli nabrać dystansu do bieżących spraw najlepiej zajrzeć do wiadomości naukowych i poczytać o otaczającym nas świecie. Sprawy, które dla nas są tak ważne lub długoterminowe z perspektywy planety są niczym mrugnięcie oka. Perły, dla nas tak cenne, to w rzeczywistości efekt reakcji organizmu perłopławów na ciało obce. Jak widać, ze złotem może być równie ciekawie.
Cupriavidus metallidurans to rodzaj bakterii żyjący głęboko w glebach o silnym stężeniu metali ciężkich. Dla ludzi to środowisko toksyczne, dla nich idealna spiżarnia. Mikroby żywią się metalami ciężkimi, a dzięki przystosowaniu ewolucyjnemu wykształciły specjalny enzym CupA pozwalający im wydalać miedź. Jeśli natomiast natrafi na związki zawierające złoto, uruchamia się inny enzym, CopA, który je rozbija i pozwala wydalić pierwiastek w formie samorodków.
Niestety, takie samorodki osiągają wielkości liczone w nanometrach, zatem nie ma co marzyć o domowej hodowli bakterii, która opłaci nam mieszkaniowy kredyt i pozwoli zbudować oszczędności.
Polecany artykuł: