Steve Hackett

i

Autor: Dariusz Lachowski/East News

Wiadomości

Steve Hackett nie żałuje swojego odejścia z Genesis. "Zespół za bardzo przypominał zamknięty sklep"

Gitarzysta Steve Hackett przyznaje, w jednym z najnowszych wywiadów, że nie żałuje, że odszedł z zespołu Genesis, który później święcił największe sukcesy komercyjne. – Przez dobre dwa lata męczyłem się z decyzją o opuszczeniu zespołu. Potem pomyślałem: "Muszę w tym momencie uwierzyć w siebie" – powiedział muzyk.

Steve Hackett nie żałuje swojego odejścia z Genesis

Gitarzysta Steve Hackett dołączył do zespołu Genesis w 1971 roku. Jego grę możemy usłyszeć na słynnych albumach grupy takich, jak m.in. "Foxtrot", "Selling England by the Pound" czy "The Lamb Lies Down on Broadway". Hackett opuścił jednak skład Genesis w 1977 roku. Muzyk zajął się karierą solową (do tej pory wydał ponad 20 albumów pod własnym nazwiskiem). 

Steve Hackett opuścił więc Genesis przed największymi sukcesami komercyjnymi grupy, które przypadły na lata osiemdziesiąte i początek kolejnej dekady. Czy gitarzysta, z perspektywy lat, żałuje decyzji o rezygnacji gry w tym zespole? Ostatnio opowiedział o tym więcej w rozmowie dla "Classic Rock". 

To koniec Genesis!

– W czasie pracy z Genesis dopadł mnie aspekt klaustrofobii. Musiałem więc pracować poza zespołem. Myślę, że jeśli czujesz się kreatywny i nosisz w sobie album, książkę lub film, to nie chcesz, żeby to narastało. Musisz to z siebie wyrzucić. Jeśli spojrzeć na to wyłącznie pod kątem finansowym, ktoś mógłby powiedzieć: "Gdybyś został, to stać by cię było na pałac Buckingham". Z drugiej jednak strony: muzyka jest walutą samą w sobie. To ona cię odżywia, jeśli tego potrzebujesz – powiedział Hackett. 

Gitarzysta, w tym samym wywiadzie, dodał także: – Genesis za bardzo przypominał zamknięty sklep, co wpływało na moją zdolność spania. Przez dobre dwa lata męczyłem się z decyzją o opuszczeniu zespołu. Potem pomyślałem: "Muszę w tym momencie uwierzyć w siebie". I nie mam wątpliwości, że podjąłem właściwą decyzję

Tymczasem Hackett od połowy lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku prowadzi dość udaną karierę solową i regularnie wydaje kolejne albumy. Dyskografię byłego gitarzysty Genesis zamyka krążek zatytułowany "The Circus and the Nightwhale", który na rynku ukazał się w połowie lutego tego roku. 

Oto największe przeboje zespołu Genesis: