„Seventeen Going Under” to portret artysty – opowieść o dorastaniu, wzlotach i upadkach, zmarnowanych momentach, skomplikowanych relacjach oraz próbie rozpracowania, co tak naprawdę jest ważne w życiu i jak do tego dotrzeć. North Shields stanowi ważne tło tych osobistych opowieści. Utwory na albumie są kroniką pielęgnowanych wspomnień, niełatwych spotkań oraz wydarzeń, których nie da się odzobaczyć.
„Seventeen Going Under” to historia nastolatka, który nie tylko traci niewinność, ale odnajduje też wewnętrzną siłę, by nieco na ślepo wkroczyć w dorosłość i zmierzyć się z wszelkimi jej wyzwaniami.
Artysta zapowiada „Seventeen Going Under” jako płytę o wiele bardziej osobistą niż „Hypersonic Missiles”, jednak podobnie jak na debiucie, na drugim krążku nie zabraknie celnych obserwacji na temat otaczającego nas świata. Jak najlepsi songwriterzy wszech czasów, Fender posiada umiejętność przekuwania własnych doświadczeń w sztukę, która przemawia i rezonuje z odbiorcami. To proste, ale zachwycające piosenki, które trafiają prosto w serce.