Zespół Kiss jest obecny na rynku muzycznym dokładnie od pięćdziesięciu lat - 30 stycznia miała miejsce rocznica pierwszego w karierze koncertu grupy, na którym było nie więcej niż dziesięć osób. Przez te wszystkie lata działalności formacja zyskała miano jednego z najważniejszych graczy na rockowej platformie, na zawsze zapisując się w historii swoim charakterystycznym wizerunkiem, brzmieniem, które przez lata ewoluowało i koncertami, które z całą pewnością można określić można mianem elektryzujących widowisk. Grupa jest obecnie w trakcie pożegnalnej trasy koncertowej, "End of the Road World Tour". Choć wstępnie mówiło się, że zakończy się ona w 2022 roku, to formacja zdecydowała się wydłużyć ostatnie pożegnanie i będzie występować także w tym roku! Fani Kiss będą mieli szansę zobaczyć zespół, prawdopodobnie ostatni raz na żywo, w łódzkiej Atlas Arenie 19 czerwca!
Menedżer Kiss porównuje zespół do bohaterów Marvela i mówi, kiedy można się spodziewać ostatniego koncertu grupy
Doc McGhee, wieloletni menedżer zespołu, był ostatnio gościem podcastu "Podcast Rock City". W rozmowie dał jasno do zrozumienia, że ostatni w karierze koncert Kiss zbliża się wielkimi krokami i odbędzie się on w 2023 roku. McGhee powiedział, że grupa jest na ostatniej prostej finalizacji szczegółów wydarzenia i w najbliższych dniach ogłosi, gdzie i kiedy się ono odbędzie.
Menedżer został także zapytany o plany grupy na przyszłość, a szczególnie o pogłoski, jakoby wciąż na rynku miał istnieć projekt, niejako upamiętniający Kiss, z innymi muzykami, którzy będą na żywo wykonywać największe przeboje grupy. McGhee powiedział wprost, że mowa jest obecnie o różnych rozwiązaniach i różne pomysły są szeroko dyskutowane, także te, zawierające rozwiązania technologiczne, na przykład, dotyczące wirtualnego świata metaverse. Menedżer porównał także swoich podopiecznych do bohaterów serii Marvel mówiąc, że wiele rzeczy może się z nimi stać, a wszystko rozpocznie się w 2024 roku.