Maciej Maleńczuk już w wydaniu muzycznym dał się poznać jako osoba o niezwykle ciętym języku. Artysta od lat pisze teksty, które w sposób otwarty - i nie zawsze poprawny politycznie - komentuje otaczającą go rzeczywistość. O tym, co myśli i co go uwiera, Maleńczuk mówi wprost także w wywiadach. W jednym z tych najnowszych, artysta postanowił opowiedzieć, co sądzi o tych najbardziej znanych przedstawicielach i przedstawicielkach polskiej sceny muzycznej.
Maciej Maleńczuk o Dawidzie Podsiadło
Maciej Maleńczuk był ostatnio gościem w show Kuby Wojewódzkiego. Prowadzący postanowił zapytać artystę, co ten sądzi o fakcie, iż Dawid Podsiadło gra już koncerty o wymiarze stadionowym, a te jest w stanie nawet wyprzedać. Maleńczuk nie gryzł się w język mówiąc, że według niego młodszy kolega po fachu nie jest wart tego, by grać na największych polskich stadionach. Stwierdził, że taki format występów jest pójściem na łatwiznę, gdyż nie wymaga organizacji długich tras po całej Polsce, co musi robić on sam, gdyż wie, że nie jest w stanie grać pokazów stadionowych. Muzyk stwierdził także, że z pewnością Dawid jest w zupełnie innej formie niż inny wokalista, który gra trwające kilka miesięcy trasy, na które składa się kilkanaście koncertów.
Mata jak... emeryt?
Na tym jednak Maleńczuk nie skończył. Artysta ostro skrytykował także rapera Matę mówiąc, że ten nie ma poczucia rytmu i ściga frazy, porównał go przy tym do... "emeryta w Krynicy, który tańczy, przeszkadzając perkusiście". Oberwało się także Dodzie - Maleńczuk stwierdził, że ta marnuje swój potencjał, w żaden sposób nie jest kontrowersyjna i ostro skrytykował jej program "Doda. Dream Show", w ramach którego ta przygotowywała się do wyjątkowej serii koncertów, w ramach promocji nowej płyty.
Kiedy ja zobaczę prawdziwy talent? A nie wymęczony, wydręczony. Nie wiadomo, ilu ludzi zaangażowanych do tego, żeby wreszcie ten »Dream Show« zadziałał i na koniec się okazuje, że jednak deszcz nie pada - mówił Maleńczuk w programie.