Limp Bizkit wypuścili premierowy utwór!
Na początku września 2025 informowaliśmy na naszych łamach, że amerykańska formacja Limp Bizkit, dowodzona przez wokalistę Freda Dursta, postanowiła zaskoczyć fanów i... podzieliła się w sieci fragmentem swojego nowego, nienazwanego jeszcze, utworu. Kompozycja ta została zaprezentowana za pośrednictwem filmiku na TikToku. Kristina Rybalchenko, która jest bardzo popularna w mediach społecznościowych, zagrała na perkusji do podkładu z nowym utworem.
12 września grupa oficjalnie udostępniła całość w serwisach streamingowych. Making Love To Morgan Wallen to pierwszy premierowy utwór Limp Bizkit od 2021 roku (wtedy na rynku ukazał się krążek Still Sucks).
Nie da się ukryć, że wspomniana kompozycja brzmi tak, jakby powstała z myślą o słynnym krążku Chocolate Starfish and the Hot Dog Flavored Water z 2000 roku. Z kolei w melodyjnym refrenie Durst nawiązuje natomiast do piosenki Hey Ladies zespołu Beastie Boys.
Warto wspomnieć, że w warstwie lirycznej Making Love To Morgan Wallen nie brakuje nawiązań do różnych postaci. Chociażby do Davida Bowiego czy Chestera Benningtona, nieżyjącego już wokalisty Linkin Park. "Cholera, tęsknię za tobą, Chester, wysyłam miłość z mojego kompresora basowego" – mówi na początku Durst.
Cały utwór udostępniamy poniżej.
W przestrzeni medialnej pojawiła się informacja, że kompozycja Making Love To Morgan Wallen znajdzie się na ścieżce dźwiękowej do gry Battlefront 6, która premierę ma 10 października 2025.
Czy to zapowiedź nowego studyjnego albumu Limp Bizkit? Tego nie wiadomo. Muzycy na pewno w ostatnim czasie pracowali w studiu nagraniowym. W mediach społecznościowych pojawiały się odpowiednie zdjęcia.
"Fred Durst z Limp Bizkit ma najseksowniejszy głos". Tak uznała strona SeatPick
Nie tak dawno, w sieci pojawiły się bardzo ciekawe wyniki badania, które zostało przeprowadzone przez stronę z biletami SeatPick. Jej twórcy postanowili sprawdzić, który artysta bądź artystka (spośród tych, którzy pojawią się na festiwalach w Wielkiej Brytanii w 2025) ma... najseksowniejszy głos. Oparli się oni na danych z 2012 roku, z których wynikało, że najseksowniejszy męski głos ma częstotliwość 96Hz, z kolei żeński – 223,25Hz.
Ostateczne wyniki mogły wiele osób zaskoczyć. Okazało się, że w tym zestawieniu wygrał... Fred Durst. W badaniu stwierdzono, że średnia częstotliwość głosu wokalisty Limp Bizkit wynosi 96.8 Hz. Do ideału zabrakło więc mniej niż procent.