Na wściekłość sposobów jest wiele. Można medytować (ponoć świetnie działa), można uspokoić się kontaktem z przyrodą (las, jezioro, tylko nie zawsze się da). Są tacy, którzy nerwy rozładowują jedząc, ale nie polecamy tej metody, bo odbija się negatywnie na zdrowiu. Wielu uspokaja kontakt z domowymi zwierzętami. Mruczący kot albo wesoły pies potrafią człowieka rozbroić jak saper bombę, ale to też może być poza naszym zasięgiem. Chemii nie polecamy, najwyżej herbatkę z melisy i to nie za mocną. Mamy dla Was za to 11 rockowych pigułek do rozładowania gniewu.
Polecany artykuł: