Kiss, mimo prawie pięćdziesięciu lat na scenie, nie zwalnia tempa. Grupa od przeszło trzech lat jest w trakcie swojej, rzekomo pożegnalnej, trasy koncertowej. Występy zbierają różne opinie wśród fanów i krytyków - jedni chwalą zespół za dobrą formę i energię, jaką mają na scenie, biorąc pod uwagę fakt, ile lat już gra i spektakularność koncertów. Inni zaś nie szczędzą krytyki twierdząc, że zespół używa podkładów muzycznych i nagranych wcześniej wokali. Pomimo tego, występy Kiss nadal cieszą się dużą popularnością i przyciągają rzeszę fanów. Zdaje się jednak, że austryjaccy wielbiciele grupy nieco inaczej wyobrażali sobie jej występ w ich kraju.
Kiss z dużą wpadką na austriackim koncercie! Zespół nie wie, jak wygląda flaga tego kraju?
W niedzielę 26 czerwca zespół zagrał w Wiedniu. Pod koniec koncertu, jak na każdym poprzednim, na telebimach pojawił się napis, będący podziękowaniem muzyków, skierowanym w stronę fanów i logo zespołu połączone z flagą. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie fakt, że w Austrii na ekranie pojawiła się flaga… Australii, czyli kraju oddalonego od tego miejsca o około 14 tysięcy kilometrów.
Internet nie ma litości dla muzyków Kiss
Sytuacja ta spotkała się nie tyle z oburzeniem ze strony fanów grupy, co z politowaniem - według doniesień, obecni na koncercie po prostu wybuchnęli śmiechem. Naśmiewają się z grupy też internauci, którzy piszą, że Kiss właśnie stali się uosobieniem mitu o Amerykanach nie znających geografii i oferują im szybki kurs tego przedmiotu. Inni proponują, że sami będą tworzyć grafiki dla grupy tak, by była ona pozbawiona takich wpadek. Na chwilę obecną zespół nie odniósł się do tego incydentu.