K.K. Downing ATAKUJE członka Judas Priest! "Nie napisał nawet jednej piosenki!"

K.K. Downing dołączył do Judas Priest tak naprawdę w okresie drugich narodzin przyszłej legendy heavy metalu. Zespół początkowo rozpadł się w 1970 roku w wyniku ogólnych niepowodzeń, jednak jeszcze w tym samym roku Alan Atkins założył grupę, początkowo funkcjonującą jako Freight, ostatecznie jednak przyjęła ona nazwę dawnej formacji założyciela, a jej skład uzupełnił właśnie m.in. Downing. W kolejnych latach skład formacji zmieniał się, aż w końcu w 1974 roku ta wydała swój debiutancki album, Rocka Rolla. Downing pozostawał gitarzystą Judas Priest nieprzerwanie do 2011 roku i brał udział w nagraniach tych najbardziej kultowych płyt, z British Steel, Screaming for Vengeance i Painkiller na czele. 

K.K. Downing zdecydował się odejść z zespołu w 2011 roku i choć nie powiedział wprost, skąd taka decyzja, to zdradził, że "istnieje co najmniej 21 powodów, które zmusiły go do odejścia, ale nie chce wdawać się w szczegóły", z czasem jednak stało się jasne, że głównymi powodami były wewnętrzne konflikty, złe zarządzanie sprawami grupy i pogarszająca się jakość występów na żywo. Obecnie Downing spełnia się jako lider projektu KK's Priest, który już 29 września wyda swój drugi album studyjny, zatytułowany The Sinner Rides Again. 

Będzie konflikt między byłym a obecnym członkiem Judas Priest?

Zespół Judas Priest działa obecnie w składzie Rob Halford, Richie Faulkner, Glenn Tipton (nie koncertuje), Ian Hill i Scott Travis. Grupa już za chwilę zagra na festiwalu Power Trip, w przyszłym roku zaś wyruszy w trasę koncertową, nie jest także tajemnicą fakt, że ta także intensywnie pracuje nad nowym albumem. W ubiegłym roku formacja została wyróżniona na gali Rock & Roll Hall of Fame, a na scenie w ramach wyjątkowego występu, do dawnych kolegów dołączył sam Downing. Niestety, wygląda na to, że nie ma szans, by powtórzyło się to w najbliższej przyszłości.

Gitarzysta udzielił ostatnio wywiadu w ramach podcastu "Rock Of Nations With Dave Kinchen And Shane McEachern”, w którym to został zapytany, czy jest szansa, by w przyszłości ponownie wystąpił z Judasami. Downing powiedział wprost, że sam zaproponował takie rozwiązanie dawnym kolegom, Ci mu jednak... odmówili! Co ciekawe, gitarzysta nie ukrywał, że jest szczególnie rozczarowany postawą basisty, Iana Hilla, który osobiście miał powiedzieć mu "nie". Do tego Downing powiedział, że tak naprawdę ani Ian, ani Rob nigdy nie napisali nawet jednej piosenki dla Judas Priest.

Szczerze mówiąc, najgorsze w tym wszystkim jest to, że to Ian odmówił mi możliwości powrotu do zespołu. To znaczy chodziliśmy razem do przedszkola, byliśmy jak bracia. I spędziliśmy wiele lat razem z tyłu autobusu, narzekając na wszystkich. Przez wiele lat zawsze myślałem, że jesteśmy ja i on. Ale po prostu tak się zdarza, jak to mówię. Rob opuścił zespół na 14 lat. I to ja odegrałem kluczową rolę w zaproszeniu go z powrotem do zespołu. Jak mogą odmówić mi możliwości wyjścia na scenę i zagrania moich piosenek? Mówią: "My to zrobimy, ale ty nie możesz". Ponieważ Ian i Rob nigdy nie napisali żadnej muzyki dla tego zespołu - powiedział Downing.

Czy K.K. Downing chciałby ponownie dołączyć do Judas Priest?

Czy sam gitarzysta chciałby ponownie został członkiem formacji i nagrać z nią ponownie, chociażby ostatni album? On sam odpowiedział jednak, że bardzo dobrze wie, nie ma na to żadnych szans, nie krył także żalu, że muzycy nie zaproponowali mu ponownego uzupełnienia składu, gdy Glenn Tipton zrezygnował z koncertowania. 

Jedno jest pewne: to się nigdy nie stanie… Wiem, że Glenn wycofał się z koncertowania. Ale czy potrafi pisać i nagrywać - nie wiem. Niestety, nie mam aktualnych informacji o stanie zdrowia Glenna. Naprawdę nie wiem. Ale to tylko dlatego, że jestem tak blisko i w branży, słyszałem mnóstwo rzeczy od dawna, ale, jak mówię, niepotwierdzonych - powiedział K.K. Downing  w podcaście.