Jonathan Davis wskazał numer Korn, którego nigdy więcej nie zaśpiewa. Kryje się za tym mroczna historia

i

Autor: Lukasz Capar/Polska Press/East News Jakiego kawałka nie chce grać wokalista Korn?

Oto utwór Korna, którego Jonathan Davis nigdy więcej nie zaśpiewa. Kryje się za nim tragiczna historia

2024-01-18 9:15

Jonathan Davis od lat bardzo otwarcie mówi o swoich problemach i trudnych przeżyciach. Artysta wykorzystuje muzykę jako narzędzie do opowiadania o nich i niejako przepracowania. Niestety, nie zawsze jest to proste. W jednym z ostatnich wywiadów Davis wskazał jeden z utworów, którego nigdy więcej nie zaśpiewa na żywo. Kryje się za nim mroczna historia.

Wielkimi krokami zbliża się trzydziestolecie debiutanckiego albumu grupy Korn. Krążek zatytułowany eponimem ukazał się w październiku 1994 roku - utrzymany w nu metalowym stylu (wielu wręcz twierdzi, że zapoczątkował ten gatunek), z bardzo mrocznymi i osobistymi tekstami, opatrzony sugestywną, jedną z najbardziej rozpoznawalnych okładek w historii muzyki krążek okazał się bardzo dużym sukcesem komercyjnym. Powstanie wydawnictwa obarczone było jednak koniecznością wyłożenia na światło dzienne osobistych demonów członków grupy, co z jednej strony miało charakter terapeutyczny, z drugiej zaś przywołało traumy, na które muzycy nie byli gotowi.  

Muzyka rockowa lat 2000. - zagranica. Jakie albumy zdefiniowały ten okres?

Jonathan Davis nigdy więcej nie zaśpiewa TEGO numeru Korna!

Jonathan Davis, wieloletni wokalista i autor tekstów grupy udzielił wywiadu magazynowi "Metal Hammer", w którym poruszył temat zbliżającego się jubileuszu. Muzyk zdradził, że nie jest zbyt chętny, by świętować ten moment w karierze zespołu. Davis powrócił do czasów promocji krążka i powiedział, że dopiero grając go na żywo zdał sobie sprawę z tego, jak mroczny jest materiał, który na niego trafił. Koncertowanie z tymi numerami było dla niego bardzo trudne i wprost powiedział, że nie chcę znów przez to przechodzić, wskazał przy tym, jakiego kawałka zespołu nigdy więcej nie zaśpiewa na żywo. Mowa o zamykającym debiutancki album formacji numerze Daddy.

Koncertując z tą płytą, zdałem sobie sprawę, jak bardzo jest mroczna – to jakieś przygnębiające g**no. Gdy nagrywaliśmy "Follow The Leader", nasze brzmienie stało się bardziej groove. Były tam emocje, ale to nie była ta sama ciemność, którą uchwyciliśmy na pierwszej płycie - powiedział Davis w wywiadzie.

"Daddy" - o czym jest utwór?

Daddy to zamykający krążek Korn numer, trwający nieco ponad 9 minut (17, jeśli weźmiemy pod uwagę ciszę i ukryty utwór Michael & Geri). Wedłu samego Davisa, opowiada ona o doświadczeniu molestowania seksualnego, jakiego padł ofiarą w dzieciństwie. Ze względu na tytuł, bardzo szybko pojawiły się spekulacje, że sprawcą czynu był ojciec artysty, Rick Davis, czemu jednak Jonathan zaprzeczył mówiąc, że chodziło o jednego z bliskich przyjaciół rodziny oraz fakt, że rodzice początkowo nie chcieli uwierzyć w jego słowa.