Jak poinformował gitarzysta zespołu Sweet, Andy Scott, 29 lipca w Newcastle, gdzie mieszkał w ostatnich latach, zmarł Paul Mario Day. Nazwisko to z pewnością nie jest obce fanom i fankom zespołu Iron Maiden. Day zapisał się w historii ikon heavy metalu jako jej pierwszy, oryginalny wokalista. Scott zwrócił uwagę na niedostatecznie doceniony wkład wokalisty w kształtowanie się brzmienia New Wave of British Heavy Metal. Choć nie została podana do wiadomości publicznej oficjalna przyczyna śmierci muzyka, to pojawiła się informacja, jakoby w ostatnich latach zmagał się on z chorobą nowotworową. Paul Mario Day miał 69 lat.
Kim był Paul Mario Day?
Wszyscy fani i fanki Iron Maiden z pewnością bardzo dobrze wiedzą, że dość łatwo jest zapamiętać dzień powstania przyszłej ikony heavy metalu. Basista, kompozytor, autor tekstów i wokalista Steve Harris powołał formację do życia dokładnie 25 grudnia 197 roku, a więc w dniu Bożego Narodzenia.
Już w tym czasie częścią składu nowo powstałej formacji został niejaki Paul Mario Day. Wokalista dołączył do "Żelaznej Dziewicy" już w grudniu 1975 roku i to właśnie z nim ta zagrała swój pierwszy w historii koncert. Występ ten miał miejsce na St. Nicks Hall w Poplar dokładnie 1 maja 1976 roku. Day pozostał członkiem grupy jeszcze przez pięć miesięcy, Harris podjął jednak decyzję o zakończeniu dalszej współpracy z wokalistą, gdyż uznał, że brak mu wystarczającej energii i charyzmy.
Po rozstaniu z Iron Maiden Paul Mario stworzył własny zespół, More, sprawdzał się także jako wokalista grupy Wildfire, a w końcu został także członkiem formacji Sweet. W kolejnych latach Day zamieszkał w Newcastle i tam właśnie okazjonalnie występował.