Jon Bon Jovi jest przykładem muzyka, gwiazdora o światowej sławie, którego życie prywatne nigdy raczej nie znajdowało się w centrum uwagi opinii publicznej. Lider Bon Jovi od 1989 roku pozostaje w związku małżeńskim ze swoją szkolną miłością, Dorotheą Hurley. Para doczekała się czwórki dzieci: córki i trzech synów.
Rok temu to nie Jon, a jego drugi w kolejności urodzeń syn, Jake, znalazł się w centrum uwagi. Wszystko to ze względu na fakt, że właśnie w 2024 roku zaledwie 22-latek poślubił znaną aktorkę, gwiazdę serialu Stranger Things - Millie Bobby Brown, która sama w chwili zawierania związku małżeńskiego miała tylko dwadzieścia lat! Para ponownie zwróciła na siebie oczy wszystkich kilka tygodni temu, gdy w oświadczeniu poinformowała, że adoptowała dziecko - córkę, imię której nie jest jednak znane.
Jon Bon Jovi o życiowych wyborach i decyzjach swojego syna
Co o tym wszystkim myśli Jon? Temat ten został poruszony w rozmowie muzyka z tiktokierką Bunnie XO. Ta zapytała go, czy nie był zdziwiony, gdy okazało się, że Jake w tak młodym wieku zdecydował się wziąć ślub. Bon Jovi wyjaśnił, że było to dla niego nieco zaskakujące, z drugiej strony on i jego żona również są ze sobą od młodości i taką samą historię mają rodzicie Millie Bobby Brown. Jon stwierdził, że w jego opinii syn i obecna już synowa są niezwykle dojrzali jak na swój wiek, stąd decyzja o tym, aby pobłogosławić ich związek i wspierać w codziennym życiu.
W wywiadzie muzyk potwierdził, że całkiem niedawno został dziadkiem. Jak mówi, jest z tego powodu naprawdę i szczerze szczęśliwy, stwierdził jednak, że ten krok Jake'a i Millie Bobby postrzega jako "nieco szalony", ale przy tym wspaniały. Jon ze śmiechem wyznał, że wnuczka skradła jego serce i niemal codziennie domaga się, aby młodzi rodzice przesyłali mu jej nowe zdjęcia.