"Emily Armstrong ma głos, który zdarza się raz na pokolenie". To słowa Mike'a Shinody z Linkin Park

2025-10-22 13:18

Powrót Linkin Park, po siedmiu latach przerwy i to w dodatku z nową wokalistką, był jednym z najgłośniejszych wydarzeń muzycznych 2024 roku. Mike Shinoda w wywiadach nie może nachwalić się Emily Armstrong. – Ma głos, który zdarza się raz na pokolenie – powiedział muzyk.

Linkin Park

i

Autor: Materiały prasowe/ Materiały prasowe

Mike Shinoda (Linkin Park) na temat Emily Armstrong: "Ma głos, który zdarza się raz na pokolenie"

We wrześniu 2024, po siedmiu latach przerwy, na scenę powróciła amerykańska formacja Linkin Park. Grupa po tragicznej śmierci wokalisty Chestera Benningtona zawiesiła działalność. Później Mike Shinoda podjął decyzję o reaktywacji zespołu. Do składu dołączyli nowi muzycy: wokalistka Emily Armstrong i perkusista Colin Brittain. 

Już w nowej konfiguracji personalnej, zespół Linkin Park wypuścił premierowe wydawnictwo, From Zero. A następnie wyruszył w pełnowymiarową trasę koncertową (w lipcu 2025 grupa zagrała w Polsce, na festiwalu Open'er w Gdyni). Muzycy dalej będą w 2026 promować wspomniany krążek (również w Europie). 

Dzień, w którym Linkin Park zagrał ostatni koncert z Chesterem Benningtonem. Muzyk zmarł kilkanaście dni później

W nowym wywiadzie, dla chilijskiego Futuro, Shinoda po raz kolejny wypowiedział się w temacie wokalistki Emily Armstrong. 

Mieliśmy szczęście, że znaliśmy kogoś tak świetnego. Emily to prawdziwy fenomen. To, że znaleźliśmy głos, który pojawia się raz na pokolenie, taki jak Chester, a potem znaleźliśmy kolejny, taki jak Emily, to czyste szaleństwo – powiedział gitarzysta i wokalista Linkin Park. 

Mike Shinoda podkreślił ponadto, że w przypadku Armstrong nie chodziło wyłącznie o umiejętności wokalne, ale o pewną "nienamacalną rzecz". – Jest tysiące wspaniałych wokalistów i wokalistek. Pracowałem z wieloma różnymi utalentowani osobami. Jest coś jednak nieuchwytnego w sytuacji, kiedy ludzie zbierają się w jednym pomieszczeniu i tworzą razem rzeczy. I po prostu czujesz, że atmosfera jest naturalna. Łatwo jest wtedy spędzać ze sobą czas. Nawet jeśli są różnice na temat tego, co tworzycie, to nie przeradza się to w kłótnie. Nikt nie zabija tej energii. Takie było właśnie doświadczenie z Emily i Colinem. Kiedy zaczęliśmy tworzyć muzykę kilka lat temu, po prostu chcieliśmy robić z nimi więcej, ponieważ tak fajnie spędzało się z nimi czas. Zawsze robiliśmy wspólnie fajne rzeczy – podsumował. 

Kolejny utwór Linkin Park przebił magiczną barierę odtworzeń na Spotify

Kolejny sukces Linkin Park w serwisach streamingowych. Nie tak dawno już szósty utwór grupy przebił magiczną barierę miliarda odtworzeń na Spotify i dołączył do tzw. Billions Club.

Tego zaszczytu dostąpiła kompozycja One Step Closer pochodząca z debiutanckiego albumu Hybrid Theory. Był to pierwszy singiel promujący wydawnictwo, który swoją premierę miał pod koniec sierpnia 2000, niecałe dwa miesiące przed ukazaniem się na rynku wspomnianego krążka. 

Wcześniej barierę miliarda odtworzeń na Spotify przebiły: In The EndNumbWhat I've DoneNumb/Encore nagrany wspólnie z raperem Jay-Z oraz Faint

Oto najlepszy album Linkin Park według czytelników "Eski Rock":