Budowa Stadionu Narodowego w Warszawie rozpoczęła się w 2008 roku gdy stało się jasne, że to Polska, wraz z Ukrainą, w 2012 roku odpowiadać będą za organizacją Mistrzostw Europy w piłce nożnej. Obiekt stał się jednym z kluczowych podczas Euro 2012, po ukończeniu rozgrywek zaś stało się jasne, że będzie on jednym z najważniejszych, jeśli chodzi o organizację masowych imprez w naszym kraju. Położony w Stolicy kraju, Warszawie, największy w naszym Państwie, jest w stanie pomieścić nawet około 80 tysięcy osób (gdy wykonawca zdecyduje się na ustawienie swojej sceny na środku murawy, w ramach formatu scena 360 stopni).
Od lat warszawski Narodowy jest miejscem, w którym odbywają się kluczowe wydarzenia z najróżniejszych dziedzin. Nie brak w tym również koncertów. Faktem jest, że to właśnie na wizytę na Narodowym decydują się największe gwiazdy muzyki. Do tej pory zagrali lub zagrały na nim m.in. Metallica, Guns N' Roses, Iron Maiden, Scorpions, Imagine Dragons, Red Hot Chili Peppers z Iggym Popem, Ed Sheeran, Taylor Swift, Beyoncé czy całkiem niedawno Jennifer Lopez.
Jak to jest z tą akustyką?
Nie od dziś jednak Stadion Narodowy umieszczany jest w samym środku dyskusji, która dotyczy jego akustyki. Istnieje równie dużo grono osób, które twierdzą, że nie mają pod tym względem obiektowi nic do zarzucenia, jak i tych, którzy są zdania, że w naszym kraju są miejsca, które zdecydowanie bardziej nadają się na organizację koncertów - zwłaszcza tych, na których używane są "żywe" instrumenty, czyli rockowych i metalowych.
Nic więc dziwnego, że temat ten został poruszony w opublikowanej przez eBilet rozmowie z Adamem Soroko - członkiem Zarządu Operatora PGE Narodowego. W prowadzonym przez Jacka Stasiaka podcaście "Kultura Osobista" gość rozwiał wiele wątpliwości, chociażby dotyczący tego, kto odpowiada za decyzję o tym, czy podczas wydarzenia otwarty czy zamknięty jest dach wskazując, że jest to zawsze wola organizatora eventu.
Wątek został pociągnięty, oczywiście do kwestii nagłośnienia obiektu. Adam Soroko zapytany o to, kto odpowiada za to, w jaki sposób Narodowy jest nagłaśniany podczas danego wydarzenia, w domyśle koncertu, stwierdził, że to zawsze "zespół produkcyjny danego artysty. Tak to on decyduje o tym, jakie nagłośnienie jest na koncercie, jak jest rozstawione". Dalej gość podcastu stwierdza, że oni, jako obsługa stadionu, mogą sugerować pewne rozwiązania, które ich zdaniem sprawdziłyby się w danej sytuacji, ostateczna decyzja zawsze należy jednak do menagementu czy zespołu produkcyjnego artysty. Adam Soroko powiedział też z wywiadzie, że PGE Narodowy nigdy nie był charakteryzowany jako obiekt prosty do nagłośnienia, również ze względu na to, w jaki sposób i z jakich elementów jest zbudowany, ale stwierdził, że doświadczenie podpowiada mu, że przy chęci i pracy można sobie z tym poradzić.
Gość "Kultury Osobistej" stwierdził też, że jego zdaniem tegoroczne koncerty Imagine Dragons, Jennifer Lopez czy Quebonafide były dobrze nagłośnione i w ich przypadków nie dotarły do niego głosy krytyczne. Adam Soroko dodał także, że "Koncert Metalliki w ubiegłym roku dobrze nagłośniony, świetny sprzęt wjechał". Z tym jednak nie do końca zgadzał się chociażby szef ekipy technicznej i nagłośnienia ikony thrashu. Greg Price w wywiadzie dla Meyer Sound Polska powiedział: "Mamy tu najlepszy sprzęt, jaki dotychczas stworzono, na chyba najgorszym stadionie, na jakim miałem okazję pracować - PGE Narodowym".
W dalszej części rozmowy członek Zarządu Operatora PGE Narodowego opowiedział nieco więcej o tym, jak wygląda konkurencja wobec innych europejskich stadionów i jak wygląda sam aspekt bookowania wizyt danych artystów czy artystek w Warszawie.