Członek legendarnego Derek and the Dominos nie żyje. Zmarł klawiszowiec Bobby Whitlock

2025-08-11 8:59

Bobby Whitlock, klawiszowiec znany z formacji Derek and the Dominos, nie żyje. Muzyk miał 77 lat. Informację o jego śmierci potwierdziła menedżerka artysty w oficjalnym oświadczeniu. – Zmarł w swoim domu w Teksasie, w otoczeniu rodziny – przekazała Carol Kaye.

Derek and the Dominos

i

Autor: Wikimedia Commons

Bobby Whitlock (Derek and the Dominos) nie żyje. Muzyk miał 77 lat!

Kolejna smutna informacja do nas dotarła. Klawiszowiec Bobby Whitlock, najbardziej znany z gry w zespole Derek and the Dominos dowodzonym przez Erica Claptona, nie żyje. Muzyk miał 77 lat. Informację o śmierci potwierdziła jego menedżerka. 

Z głębokim smutkiem rodzina Bobby’ego Whitlocka informuje o jego odejściu 10 sierpnia o godzinie 1:20 w nocy po krótkiej chorobie. Zmarł w swoim domu w Teksasie, w otoczeniu rodziny – napisała Carol Kaye w oficjalnym oświadczeniu udostępnionym m.in. przez portal Variety. Whitlock chorował na raka. 

Najpiękniejsze rockowe ballady. Oto nasze TOP 10 najlepszych utworów

Bobby Whitlock przyszedł na świat 18 marca 1948 roku w Memphis w stanie Tennessee. Był niezwykle utalentowanym muzykiem, którego kariera rozpoczęła się w sercu soulu. W młodym wieku podpisał on kontakt z wytwórnią Stax Records. Grał z takimi artystami, jak Booker T. and the MG's i Sam & Dave. Później Whitlock dołączył do koncertowego zespołu Delaney & Bonnie and Friends. To właśnie tam jego talent dostrzegł gitarzysta i wokalista Eric Clapton, który również występował z grupą jako muzyk sesyjny.

Muzyk zagrał więc na debiutanckim solowym albumie Claptona z 1970. Nawiązał także współpracę z George’em Harrisonem (grę Whitlocka słychać na słynnym krążku All Things Must Pass, również z 1970). 

Największe sukcesy klawiszowiec osiągnął jako członek formacji Derek and the Dominos. Do duetu dołączyli basista Carl Radle i perkusista Jim Gordon. Chociaż zespół istniał krótko, jego jedyny studyjny album, Layla and Other Assorted Love Songs (1970), przeszedł do historii muzyki rockowej. Na wspomnianym krążku znalazła się m.in. nieśmiertelna Layla

Whitlock brał czynny udział w tworzeniu utworów zawartych na Layla and Other Assorted Love Songs. Wystarczy wspomnieć, że był autorem lub współautorem siedmiu z czternastu kompozycji, w tym Tell the Truth, Bell Bottom Blues czy Why Does Love Got to be So Sad?

Po rozpadzie formacji Derek and the Dominos, muzyk skupił się na karierze solowej. Pod własnym nazwiskiem wypuścił kilka albumów. Ponadto współpracował przy wydawnictwach innych wykonawców. Wsparł chociażby zespół The Rolling Stones przy Exile on Main St.. W późniejszych latach stopniowo wycofywał się z branży muzycznej. Whitlock postanowił bowiem poświęcić się malarstwu, a jego prace były wystawiane w galeriach.

W oświadczeniu dla CBS News żona Whitlocka, Coco Carmel Whitlock, przyznała: – Jak w kilku słowach można wyrazić wielkość jednego człowieka, który w tak krótkim czasie wyrósł z skrajnej nędzy na południu kraju i osiągnął wyżyny, o których nigdy wcześniej nie śnił? Mawiał: "Życie jest takie, jakie je uczynisz, więc weź je i uczyń pięknym". I tak też zrobił. Żegnaj, moja miłości, do zobaczenia w moich snach

Post w mediach społecznościowych udostępnił także Eric Clapton. – Nasz drogi przyjaciel Bobby Whitlock zmarł w wieku 77 lat. W tym smutnym dniu składamy najszczersze kondolencje żonie Bobby'ego, CoCo, i jego rodzinie… Spoczywaj w pokoju.

Oto najlepsze riffy w historii. Wyboru dokonała sztuczna inteligencja: