Black Sabbath (Tony Martin) 1989

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Pete Cronin

muzyczne nowości

Black Sabbath - box set z albumami ery z Tony Martinem już dostępny!

2024-06-03 15:40

Historia Black Sabbath z czasów kiedy w zespole śpiewali Ozzy Osbourne i Ronnie James Dio była wielokrotnie celebrowana różnymi wydaniami kolekcjonerskimi i box setami. Ale do tej pory nie ukazał się żaden box set skupiający się na erze Black Sabbath z czasów gdy wokalistą był Tony Martin - drugi najdłużej śpiewający w zespole wokalista.

Wytwórnia BMG postanowiła zbadać ten niezwykle płodny okres działania ojców chrzestnych heavy metalu i podsumować go w nowym wydaniu - kolekcji, która zawiera cztery albumy z tego okresu. Wszystkie z tych albumów zniknęły ze sklepów wiele lat temu. Box set ANNO DOMINI 1989-1995 trafia na rynek dzięki BMG od 31 maja 2024 w wersjach 4 winylowym i 4 CD. Wydawnictwo zawiera zremasterowane albumy: “Headless Cross” (1989), “Tyr” (1990), i “Cross Purposes” (1994) oraz nową wersję albumu “Forbidden” (1995), którego nowy mix wykonał Tony Iommi specjalnie na tą okazję.

W boxie ANNO DOMINI kilka albumów ukazuje się po raz pierwszy na winylu, natomiast w wersji CD dostępne są dodatkowe utwory: ‘Cloak & Dagger’ pochodzący ze strony B singla ‘Headless Cross’, oraz utwory, które wcześniej pojawiły się jako dodatkowe na japońskich wersjach albumów: ‘What’s The Use’ z “Cross Purposes” i ‘Loser Gets It All’ z “Forbidden”. Poza muzyką, w box secie znajduje się obszerna książeczka okładkowa ze zdjęciami, grafikami oraz tekstem napisanym przez Hugh Gilmoura, a także reedycja plakatu i książeczki koncertowej z trasy Headless Cross.

CZŁOWIEK Z METALU 5 BLACK SABBATH

ANNO DOMINI podejmuje historię Black Sabbath z 1989 roku, po dwóch dekadach działalności i zmianach w składzie i oszałamiającej karierze twórców metalu. W tamtym okresie skład zespołu skrystalizował się wokół założyciela grupy i mistrza riffów Tonyego Iommiego, wraz z którym grali legendarny perkusista Cozy Powell (Jeff Beck, Rainbow, Whitesnake), wieloletni współpracownik Black Sabbath - klawiszowiec Geoff Nicholls (Quartz, Bandy Legs) oraz wokalista Tony Martin. Wydaniu tego box setu towarzyszyła seria wywiadów, które zarejestrowane zostały w domowym studio Tony'ego Iommiego. Wszystkie dostępne są na YouTube. Iommi i Martin rozmawiają w nich o tamtych czasach i swojej współpracy. 

Black Sabbath i Tony Martin

Zespół wydał “Headless Cross” w 1989 roku dzięki wytwórni I.R.S. jako pierwszy z pięciu zakontraktowanych tam albumów. Doceniona i chwalona zarówno przez fanów jak i krytyków czternasta w karierze studyjna płyta zawierała trzy single: ‘Devil And Daughter’, ‘Call Of The Wild’ i utwór tytułowy. Basista Neil Murray (Whitesnake, Gary Moore) dołączył do zespołu na trasę “Headless Cross Tour” i został w składzie żeby nagrać kolejny album, wydany w 1990 roku - “Tyr”. Nazwany imieniem nordyckiego boga wojny, album eksplorował wątki mitologiczne w utworach takich jak ‘The Battle Of Tyr’ czy ‘Valhalla’.

W 1992 roku, po zakończonej sukcesem światowej trasie koncertowej, nowe wcielenie Black Sabbath zostało wstrzymane. Zespół powrócił do grania z Ronnie Jamesem Dio jako wokalistą. Dwa lata później Martin i Nicholls wrócili do nagrywania w studio z Iommim. Owocem tej sesji była płyta “Cross Purposes” wydana w 1994 roku. Skład uzupełnił basista założyciel grupy - Geezer Butler oraz perkusista Bobby Rondinelli z zespołu Rainbow.

Skład zespołu z ery płyty “Tyr” wrócił do wspólnego grania w 1995 roku, kiedy Powell i Murray wrócili, żeby nagrać album “Forbidden”. To był osiemnasty studyjny album zespołu i ostatni jaki mieli wydać przez kolejne blisko 20 lat (ostatnim albumem Black Sabbath był wydany w 2013 roku “13” w składzie: Iommi, Osbourne i Butler). “Forbidden” został wyprodukowany przez Erniego C, muzyka Body Count - zespołu hard rockowego, którego liderem był raper Ice-T (prywatnie fan Black Sabbath). Ice-T pojawił się gościnnie w utworze ‘Illusion Of Power’. Od kiedy się ten album ukazał, ulepszanie brzmienia tego wydania było jednym z ulubionych zajęć Iommiego. Tak wyjaśnia to gitarzysta:

Nigdy nie byłem zadowolony z brzmienia gitary, a Cozy zdecydowanie nigdy nie był szczęśliwy z tego jak brzmiała perkusja… Więc pomyślałem, że będzie miło jeśli zrobię to dla niego. Poczułem, że pojawiła się możliwość do powrotu do tego albumu i że bez zmieniania utworów, można wykręcić takie brzmienie, jakie ludzie oczekiwaliby od Black Sabbath.

Oto fakty o albumie "Sabbath Bloody Sabbath":

Kamil Pater nie tylko gitarowo. Jak pogodzić Wodeckiego ze Skrillexem? KAWAŁKI MOJEGO ŻYCIA