Fani i fanki nie kryli ekscytacji, gdy na początku czerwca w swojej audycji "Zaraz będzie ciemno" Jurek Owsiak ogłosił, że głównymi gwiazdami na tegorocznym Pol'an'Rock Festivalu będą m.in. grupy Saxon i Paradise Lost.
Niestety, dość krótko cieszyliśmy się nadchodzącym pokazem brytyjskiej ikony 'new wave of british heavy metal'. Na krótko przed startem imprezy formacja poinformowała za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych, że zmuszona jest odwołać kilka najbliższych pokazów, w tym wizytę w Czaplinku. Jako powód takiego stanu rzeczy podano problemy zdrowotne lidera Saxon, Biffa Byforda. Wtedy nie było wiadomo, co dokładnie dolega wokaliście. Ten zdecydował się zabrać głos w sprawie dopiero teraz.
Biff Byford informuje o nowotworze
W piątek 15 sierpnia Byford opublikował w mediach społecznościowych wideo, w którym zwraca się do swoich odbiorców i odbiorczyń, wyjaśniając im, co działo się z nim w ostatnich tygodniach. Muzyk ogłosił, że podczas rutynowego badania wykryto u niego niewielki guz prostaty. Lekarze szybko podjęli decyzję o konieczności przeprowadzenia zabiegu, mającego na celu usunięcie narośli, co odbyło się 8 lipca.
Jak wyjaśnia Biff, choć guz był niewielki, medycy pięć tygodni po operacji zalecili mu poddanie się chemioterapii po to, aby uzyskać pewność, że z jego organizmu wyeliminowane zostaną inne potencjalne komórki nowotworowe. Dalej wokalista mówi, że na ten moment leczenie przebiega pomyślnie, guz został usunięty, lekarze chcą się jednak upewnić, że w jego organizmie nie będzie innych śladów raka. Biff ogłasza jednak, że Saxon zmuszony jest odwołać kilka kolejnych pokazów, które przełożone zostaną na wiosnę przyszłego roku. Wokalista dodaje, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to zespół wróci na scenę w listopadzie i zaznacza, że na ten moment prognozy są optymistyczne, a on sam czuje się bardzo dobrze. Biff mówi też, że wykorzystuje okres leczenia na pracę nad nową muzyką, która miałaby trafić na kolejny album Saxona.