Borat powrócił po wielu latach z drugą częścią swoich przygód i jak widać, coś musiało poruszyć władze Kazachstanu. Po prawie dwóch dekadach, kraj nabrał dystansu do postaci wąsatego reportera i zaczyna czerpać z jego postaci. Zwrot 'very nice', staje się oficjalnym sloganem, reklamującym turystykę w kraju. Jak do tego doszło?
Very nice - tak teraz oficjalnie się mówi w Kazachstanie. Wszystko przez Borata!
Trudno się dziwić, że Kazachstan odcinał się latami od Borata, skoro kraj został pokazany jako zacofany i seksistowski. W końcu, po ukazaniu się drugiej części filmu, coś się ruszyło i postanowiono zrobić coś w myśl zasady, że każda reklama jest dobra.
W rozmowie z New York Times, Kairat Sadvakassov, zastępca przewodniczącego rady ds. Turystyki Kazachstanu, wyjaśnił skąd taka zmiana w podejściu do tematu:
W czasach COVID-u, kiedy wydatki na turystykę były wstrzymane, dobrze było zobaczyć kraj wspomniany w mediach. Nie było to w najprzyjemniejszy sposób, ale dobrze jest tam być.
Zobaczcie cztery krótkie reklamówki Kazachstan - VERY NICE:
Jak podkreślił sam Sacha Baron Cohen, jego celem nigdy nie było oczernianie prawdziwego Kazachstanu. Dlaczego akurat ten kraj został wybrany? Jak mówi twórca:
Wybrałem Kazachstan, ponieważ było to miejsce, o którym prawie nikt w USA nie wiedział, co pozwoliło nam stworzyć dziki, komediowy, fałszywy świat. Prawdziwy Kazachstan to piękny kraj z nowoczesnym, dumnym społeczeństwem - przeciwieństwo wersji Borata. Teraz pozostaje czekać na to, aż drugim oficjalnym zwrotem w Kazachstanie będzie 'wawaweewa'. Druga część Borata jest dostępna do obejrzenia na platformie Amazon Prime.