Zatruta Odra. Gdzie trafią śnięte ryby z Odry? Jak wygląda utylizacja?

i

Autor: NewsLubuski/East News

Zatruta Odra. Gdzie trafią śnięte ryby z Odry? Jak wygląda utylizacja?

2022-08-17 11:35

Z Odry wyłowiono około 80 ton martwych ryb. W jaki sposób można się ich pozbyć bez dalszego narażania środowiska i ludzi?

Około 80 ton ryb to naprawdę olbrzymia ilość. Nie może przecież trafić na wysypisko i choć nie brakuje plotek o zakopywaniu ryb w foliowych workach w ziemi, trzeba je profesjonalnie i skutecznie utylizować. Inaczej zawarte w nich toksyny przenikną do środowiska i powstanie błędne koło zanieczyszczeń.

Tomek Lipiński w Esce ROCK: rozmowa o wolności, inspiracji, rzeczywistości i fascynacji młodym pokoleniem

Śnięte ryby są przewożone ciężarówkami do zakładów utylizacyjnych i tam poddawane przemysłowemu procesowi. Ma on nie tylko je zniszczyć, ale i zapewnić by to co pozostanie nie mogło już niczego skazić. Odpowiedzią na takie zapotrzebowanie jest ogień.

Odpady zwierzęce (w tym ryby) spala się w specjalnych piecach, w których temperatura potrafi dojść do 850 stopni Celsjusza w ciągu 2 sekund. Piece tego typu istnieją w różnych wersjach. Po tym jak w latach 90-tych XX wieku w Europie Zachodniej wybuchła epidemia BSE, zwana chorobą szalonych krów, konieczne było masowe wybijanie stad bydła. Przemysłowe usuwanie odpadów zwierzęcych (tak fachowo się nazywa martwe zwierzęta lub ich części, których nie da się przetworzyć do przydatnych ludziom produktów) silnie się rozwinęło, na rynku pojawiły się firmy, które nie tylko dostarczają piece, ale nawet mają w ofercie ich mobilne wersje, by działać na miejscu potencjalnego kryzysu.

Podobny los czeka dziesiątki odławianych z Odry martwych ryb. Samorządy korzystają w takich przypadkach z prywatnych partnerów, których specjalizacją jest utylizacja takich odpadów. Po spaleniu w tak wysokiej temperaturze pozostaje jedynie nieszkodliwy popiół. Jak podają lokalne media, transporty z martwymi rybami są zabezpieczane i trafiają do Spalarni Odpadów Zwierzęcych Hetman w Olszówce pod Golubiem-Dobrzyniem.

Wiemy zatem co zrobić z martwymi rybami z zatrutej Odry. Co zatruło rzekę? Na odpowiedź możemy długo poczekać. Niedawno ruszył proces odpowiedzialnych za zatrucie Warty, do którego doszło sześć lat temu. Obyśmy nie musieli równie długo czekać.