To piwo może ocalić świat. Wyprodukowano je z odpadów

i

Autor: YouTube

To piwo może ocalić świat. Wyprodukowano je z odpadów

2023-05-05 12:50

Cała nadzieja w piwie! - w ten sposób można by sparafrazować znane hasło reklamujące sieć kawiarni. Reklamujący ten wyjątkowy browar przekonują, że jest on odpowiedzią na kryzys klimatyczny i rosnący problem z dostępem do czystej wody. Pytanie, czy przekona to klientów, bo w tym wypadku lepiej pić niż wiedzieć co się pije.

Z tym konkretnym piwem jest jak z polityką i kiełbasą. Lepiej nie wiedzieć jak wygląda od kuchni. Z drugiej strony to właśnie kuchnia tego browaru jest najważniejsza. To piwo powstało dzięki współpracy amerykańskiego browaru Devil’s Canyon Brewing Company z zajmującą się oczyszczaniem wody ekipą Epic Cleantec. No to czas odsłonić wszystkie karty. Piwo Epic Onewater Brew warzone jest na tak zwanej szarej wodzie. To nieprzemysłowe ścieki. Nie ma czego się bać, na szczęście nie ma szans na znalezienie w puszce jakiejś nieprzyjemnej niespodzianki, bo woda przechodzi tak potężną filtrację, że żadna bakteria lub zanieczyszczenie się nie prześlizgnie.

„Źródełkiem” wody dla tego konkretnego piwa jest zlewnia z 40-piętrowego budynku w San Francisco, gdzie Epic Cleantec ma już zamontowane urządzenia do filtrowania i ponownego użytkowania wody, choć nie do picia. Stworzenie piwa jest następnym krokiem w kierunku popularyzacji takich rozwiązań, które niestety z czasem mogą okazać się dla ludzkości niezbędne. Już teraz wiadomo, że wyścigu z ocieplaniem się klimatu, które sami „podkręciliśmy”, raczej nie wygramy, zatem trzeba minimalizować poziom nadchodzących zagrożeń. W XXI wieku na całym świecie notuje się znacznie dłuższe i dotkliwsze susze niż wcześniej.

Czy jednak da się pić takie piwo, szczególnie mając świadomość z czego się składa? Dziennikarz The Guardian, który postanowił umilić sobie nim majówkę stwierdził, że jest… „pijalne” (oryg. „drinkable”), co przecież można powiedzieć o wielu rodzajach piwa na rynku, które cieszą się sporą popularnością wśród mniej wymagających odbiorców. Ponoć, gdyby nie było oznaczenia skąd pochodzi woda użyta do produkcji, autor nie byłby w stanie odróżnić go od innych średniej klasy propozycji pubowych.

Czy takie piwo może ocalić ludzkość? Niekoniecznie, ale z pewnością bardzo by się przydało je zaprezentować na całym świecie jako promocję odzyskiwania surowców gdzie tylko się da. Wbrew pozorom wcale nie złoto czy platyna są najcenniejsze i będą niedługo dla wszystkich wielkim wyzwaniem, a właśnie czyste powietrze i woda. Wypijmy zatem za powodzenie takich akcji!

Foo Fighters - 5 ciekawostek o albumie "The Colour and the Shape" | Jak dziś rockuje?