Już teraz w wielu ciężarówkach montuje się systemy monitorujące aktywność kierowców, by w porę zareagować gdy ci okażą się zbyt zmęczeni na podróż. Gdy powieki zaczną opadać system włączy alarm. Takie rozwiązanie pod nazwą DAC stosuje między innymi Volvo. Teraz jednak marka zapowiedziała, że wprowadzi nowe rozwiązanie także w swoich SUV.
Elektryczne samochody EX90 mają pojawić się na rynku w 2030 roku. Oprócz ekologicznych rozwiązań będą miały także zamontowane trzy lidary (laserowe urządzenia wykrywania na odległość). Jeden będzie skierowany na zewnątrz by monitorować ewentualne przeszkody i ich rozmieszczenie, a pozostałe 2 będą skupione na obserwacji prowadzącego pojazd. Jeśli wykryją, że powieki opadają, oczy nie nadążają za zmianami na drodze, to samochód powoli zacznie zwalniać, aż w końcu się zatrzyma i włączy awaryjne światła.
W większości przypadków taki system sprawdzi się przede wszystkim w zapobieganiu wypadkom spowodowanym zmęczeniem kierujących. U osób pijanych występują jednak bardzo podobne objawy, zatem zabezpieczenie nie będzie miało problemu z rozpoznaniem zagrożenia i reakcją. Jest jeszcze jedna sytuacja, w której system zaalarmuje kierowcę. Jeśli ten będzie poświęcał za mało uwagi drodze podczas jazdy, będzie musiał się liczyć z alarmem. Może w ten sposób uda się wyplenić z wielu osób szalenie niebezpieczny nawyk pisania sms’ów lub wiadomości na komunikatorach podczas jazdy.