Napiwek przed usługą? Oburzająca sytuacja. Kobieta chciała wyjść z lokalu

i

Autor: Unsplash.com/TikTok @heyitstaystew

Wydarzenia

Napiwek przed usługą? Oburzająca sytuacja. Kobieta chciała wyjść z lokalu

2024-02-19 12:57

Napiwki mogą być drażniącym tematem szczególnie, jeżeli ktoś życzy sobie dodatkową opłatę przed wykonaniem usługi. Napiwek to forma nagrodzenia, uznania za dobrze wykonaną pracę, a niekiedy norma, a nawet bywają żądaniem. Właśnie taka sytuacja rozwścieczyła kobietę, która udała się na masaż, jednak już chwilę potem chciała wyjść z lokalu.

Napiwek przed usługą? Oburzająca sytuacja

Taylor Stewart, którą obserwuje ponad 100 tys. osób na TikToku podzieliła się sytuacją, która ją spotkała. Kobieta wybrała się na masaż, aby się zrelaksować. Jednak to, co ją spotkało chwilę po wejściu do lokalu uniemożliwiło jej wymarzony relaks. Autorka nagrania na TikToku na dość długim filmiku opowiada, że po wejściu do lokalu z masażem musiała uiścić opłatę z góry. Co więcej, poproszono ją o wskazanie, jaki chce dać napiwek przed wykonaniem usługi. Taylor Stewart podkreśliła, że obecnie nie stać jej na wiele, bo jej ostatnie miesiące to ciągle piętrzące się wydatki, a ponadto jest na etapie zmiany kierunku swojej kariery. Zaznaczyła też, że nie miała do tej pory problemów z dawaniem napiwków, jednak teraz dała tyle na ile ją faktycznie stać. To okazało się początkiem jej problemu.

Dała napiwek, ale za mały

Taylor mówi na tiktokowym nagraniu, że samo dawanie napiwku jeszcze przed masażem zdziwiło ją, ale zgodziła się. Za masaż, który miał ulżyć jej bólu zapłaciła 80 dolarów. Napiwek określiła na kwotę pięciu dolarów.

Tylko tyle? Dajesz tylko taki napiwek - usłyszała od kobiety siedzącej za ladą.

TikTokerka jak sama mówi zdębiała. Nie wiedziała, czy ta sytuacja dzieje się naprawdę. W rozmowie okazało się, że 80 dolarów to kwota, która pokrywa czynsz, a prawdziwy zarobek dla pracowników to napiwki i według pracownicy lokalu napiwek powinien wynosić 20-30 dolarów.

 Co to obchodzi klienta, który płaci oficjalną cenę za usługę – dopytuje Taylor Stewart.

Kobieta chciała wyjść

Zarówno kobieta, jak i pracownica lokalu pobierająca opłatę doszły do porozumienia i Taylor oczekiwała na swój masaż. Podczas czekania usłyszała, że pracownice rozmawiają, jak to określiła tiktokerka „w nieznanym mi języku”.

Nie potrafiłam ich zrozumieć, nie wiem, czy rozmawiały o mnie, ale poczułam się niekomfortowo – powiedziała Taylor.

Tiktokerka zabrała swoje rzeczy i udała się do wyjścia. Pracownice uspakajały ją i przepraszały oraz oferowały zniżkę, gdy ta zażądała zwrotu pieniędzy na kartę.

Sonda
Dajesz napiwki za wykonaną usługę?
Aktywacja z Mellerem - Indochine