Ten temat od zawsze wywołuje spore kontrowersje, a wraz z nadejściem mediów społecznościowych i wielokierunkowej wymiany myśli w sieci, stał się wręcz okiem cyklonu. Jeśli prowadzicie bloga, fanpage, a może publiczny profil w internecie i chcielibyście wywołać burzę wśród odbiorców – możecie, niczym Parys z jabłkiem, rzucić temat decydowania się (lub nie) na dzieci. Niezależnie od tego czy będą do zwolennicy, czy przeciwnicy, możecie spodziewać się porządnej wymiany ognia.
Interesujące jest to, że zarówno w polskiej jak i światowej blogosferze pojawia się coraz więcej osób opowiadających o swoim życiu bez potomstwa z wyboru. Zauważył to także rynek usług. W internecie bez trudu możemy odnaleźć oferty hoteli i ośrodków wypoczynkowych z adnotacją 12+. Oznacza ona, że jest to obiekt przeznaczony dla gości bez z lub z dziećmi powyżej dwunastego roku życia. Rodziny z mniejszymi maluchami z tych miejsc nie skorzystają, choć na szczęście dla nich ofert także nie brakuje.
Coś jednak się zmienia. Do niedawna jeszcze temat dorosłości bez dzieci był w Polsce tabu. Jedni pytali o to, kto na starość poda przysłowiową szklankę wody, inni podnosili argument egoizmu oraz konieczności utrzymania liczebności narodu, jeszcze inni wytykali, że odbije się to negatywnie na publicznych finansach. Wszystkie te argumenty mają swoje kontrargumenty i my zdecydowanie nie zamierzamy rozstrzygać kto ma rację.
Polecany artykuł:
W 2021 roku sondaż Pew Research Center pokazał, że 44% Amerykanów w wieku 18-49 lat myśli o posiadaniu dzieci. 3 lata wcześniej było to 37%. W przypadku Polski raport CBOS opublikowany w styczniu 2023 pokazał zaskakujący wynik. Aż 63% kobiet w wieku 18-55 lat odpowiedziało, że nie planuje mieć dzieci w ciągu najbliższych 3-4 lat. Warto pamiętać, że na wyniki takich sondaży na wpływ nie tylko stosunek do ról społecznych i modeli rodzinnych, ale także czynniki ekonomiczne, zdrowotne i prawne.
Nie zawsze przyczyną jest inny plan na życie niż oczekuje tego tradycja lub społeczeństwo. Czasem jest to także obawa o zdrowie, życie lub niechęć wywołana stanem otaczającego świata. Zaostrzenie prawa dotyczącego aborcji w Polsce z pewnością przełożyło się na wzrost obaw związanych z zachodzeniem w ciążę. W USA sytuacja zapewne niedługo będzie podobna po tym jak przychylni Donaldowi Trumpowi sędziowie doprowadzili do zaostrzenia prawa także za Oceanem.
Dyskusja o posiadaniu (lub nie) dzieci z pewnością zawsze będzie wzbudzać emocje. Grunt, żeby była możliwa do prowadzenia, by istniał wybór i możliwość decydowania, a nie obowiązek lub zakaz.