Chipsy są nieodłącznym elementem spotkań towarzyskich, chociaż nie potrzeba towarzystwa, gdy ma się ochotę zjeść słoną przekąskę, na przykład umilając sobie oglądanie filmu. Niedługo może się to stać niemożliwe, a wszystko przez Unię Europejską, która chce walczyć ze szkodliwymi tłuszczami. O co dokładnie chodzi?
Polecany artykuł:
Chipsy będą zakazane? Tego chce Unia Europejska
2 kwietnia w życie ma wejść rozporządzenie Komisji Europejskiej, która chce aby w produktach spożywczych nie mogło znajdować się więcej niż 2 gramy przemysłowych tłuszczów trans na 100 gram tłuszczu. Mówiąc najprościej, większość przekąsek nie będzie mogła być sprzedawana. Zakaz sprzedaży przekąsek z tłuszczami trans wprowadziły już Stany Zjednoczone, Kanada czy Norwegia i wygląda na to, że wkrótce stanie się tot także w naszym kraju.
Nie oznacza to jednak, że chipsy znikną kompletnie, ponieważ producenci będą musieli tylko zmienić skład i wyeliminować szkodliwe tłuszcze trans. Jak podkreślają eksperci, tłuszcze trans są niesamowicie szkodliwe, mogą prowadzić do bezpłodności, cukrzycy typy drugiego lub zawałów serca.
Warto też pamiętać, że tłuszcze trans znajdują się nie tylko w chipsach, ale również w ciastkach, margarynie i lodach.