"Rodzina" Charlesa Mansona to jedna z najbardziej znanych sekt na świecie. Przestępca założył ją po opuszczeniu więzienia pod koniec lat 60. Z czasem przybrała ona postać komuny, liczącej ponad sto osób i prowadzącej bardzo niekonwencjonalny tryb życia, obfitujący w substancje psychoaktywne, przemoc i hierarchię władzy. Manson stał na jej czele, a przez jej członków traktowany był jako manifestacja Jezusa Chrystusa, która poprowadzi ich w zbliżającej się wojnie ras. W 1969 roku kilkoro członków sekty dokonało morderstwa w Willi Romana Polańskiego, zabijając żonę reżysera, aktorkę Sharon Tate, i ich nienarodzone dziecko. Kluczową postacią w schwytaniu i osądzeniu winnych okazała się być Linda Kasabian. Młoda kobieta udała się z pozostałymi na miejsce zabójstwa, nie brała w nim jednak bezpośredniego udziału, pozostając w aucie, była jednak świadkiem zbrodniczych czynów pozostałych osób. W zamian za uniewinnienie, Linda zdecydowała się zeznawać przeciwko Mansonowi i jego "Rodzinie". Uznaje się, że to właśnie jej relacja w największym stopniu przyczyniła się do skazania winnych. Po zakończeniu procesu kobieta starała się prowadzić normalne życie, wciąż była jednak pod obserwacją władzy i mediów.
Linda Kasabian nie żyje
W środę 1 marca zagraniczne media poinformowały o śmierci kobiety. Linda Kasabian zmarła 21 stycznia w szpitalu w Tacoma w stanie Waszyngton, a jej ciało zostało poddane kremacji. Była członkini sekty Mansona miała 73 lata, przyczyna śmierci nie została podana do wiadomości publicznej.