Gigant finansowy dał się oszukać na ponad milion dolarów. Cenny surowiec okazał się zwykłymi kamieniami

i

Autor: Pixabay

Gigant finansowy dał się oszukać na ponad milion dolarów. Cenny surowiec okazał się zwykłymi kamieniami

2023-03-28 15:16

Wygląda na to, że nawet najwięksi gracze światowego biznesu mogą niczym kosa trafić na kamień, nawet mając po swojej stronie armię prawników i najnowsze technologie. Tajemniczymi workami w holenderskim magazynie w Rotterdamie zainteresowali się dziennikarze po tym jak dostali informację od Londyńskiego Giełdy Metali. To największa instytucja jeśli chodzi o rynek metali na świecie.

Giełda wydała w marcu komunikat, wedle którego zgłoszone jej 54 tony niklu nie spełniają wymaganych standardów. To cenny metal, który wykorzystywany jest do pokrywania żelaza i stali by je wzmocnić i ochronić przed korozją. Oprócz tego wykonuje się z niego między innymi biżuterię i oprawki do okularów. Stosuje się go do produkcji baterii.

Składowane w Rotterdamie worki z surowcem miały być wedle oficjalnych kursów warte około 1,3 miliona dolarów. Problem jednak pojawił się po skontrolowaniu ich przez ekspertów Londyńskiej Giełdy Metali. Zamiast niklu natrafili tam na zwykłe kamienie. Sprawą szybko zainteresowali się dziennikarze, między innymi The Wall Street Journal. Ustalili, że transport należał do JPMorgan Chase, potężnego holdingu, który w swoim katalogu inwestycji ma także działalność na rynku metali. Właściciel magazynu, który sam zajmuje się także górnictwem, firma Glencore PLC, w oficjalnym oświadczeniu przekonuje, że to pojedynczy incydent, dotyczący jednego magazynu.

Tymczasem rynek niklu ma kłopoty już od dawna. W ubiegłym roku władze giełdy wstrzymały handel tym metalem i odwołały transakcje opiewające na prawie 4 miliardy dolarów. Powodem była gwałtowne wywindowanie cen metalu. To przełożyło się na spadek zaufania do tej instytucji, a zaufanie jest surowcem równie cennym co metale szlachetne.

Warto wspomnieć, że po kryzysie finansowym 2008 pojawiły się wyraźne sugestie dla holdingów i banków ze strony ekspertów by wycofać się z działalności handlowej. JPMorgan Chase pozostał jednak na rynku metali handlując między innymi miedzią, aluminium oraz cynkiem. Strata 1,3 miliona dolarów jest dla niego jedynie lekką niedogodnością.

Inna afera niklowa wyszła na jaw na początku 2023 roku. Korporacja Trafigura Group, która jest jednym z większych graczy na tym rynku po wewnętrznej kontroli ujawniła, że mogła stracić nawet 577 milionów dolarów. W zamawianych i opłacanych transportach niklu nie było. Ponoć w sprawę zamieszane były osoby działające wewnątrz firmy.

Do znanego w Polsce powiedzenia „wyszedł jak Zabłocki na mydle” można dołożyć nowe „jak Trafigura na niklu”, ale nie ma się z czego śmiać. Patrząc na sumy strat, które podają korporacje oraz to, jakie pułapy są dla nich „niewielką stratą”, a z czym trzeba się liczyć można zobaczyć jak działa wielki światowy rynek, o którym zwykli zjadacze chleba usłyszą gdy nadejdzie kolejny kryzys i w związku ze złymi decyzjami prezesów tysiące stracą pracę albo będą musiały znaleźć kilka dodatkowych by zapłacić za mieszkanie.

Budżet Polski na 2023 opiewa w wydatkach na 672,7 mld zł, a dochody ma ustalone na 604,7 mld zł. JPMorgan zarządza aktywami w około 50 krajach, a ich łączna wartość w 2016 wyceniano na 2,5 biliona dolarów, czyli 2500 miliardów dolarów. Robi wrażenie, prawda?

Najlepsze wokalistki rockowe - Polska