Coraz więcej ludzi boi się przyrody. Skąd się bierze biofobia?

i

Autor: Pixabay

Coraz więcej ludzi boi się przyrody. Skąd się bierze biofobia?

2023-07-20 13:13

To nic dziwnego, że wielu z nas wzdryga na samą myśl gdyby na ręku miał usiąść nam wielki pająk albo gdyby trzeba było bosymi stopami przejść przez muliste i pełne wodorostów jeziorko. Jednak w ostatnich latach, jak przekonują psycholodzy, nasiliło się zjawisko prawdziwej fobii wobec przyrody. Na tyle przyzwyczailiśmy się do miejskiej betonowo-cyfrowej strefy komfortu, że kontakt z naturą wywołuje lęk.

Można zrozumieć lęk przed przyrodą gdy żyje się z dala od cywilizacji i realnie może nam ona wyrządzić krzywdę, albo gdy na przykład w otoczeniu mieszka pełno jadowitych owadów. Jednak większość z nas funkcjonuje raczej w bezpiecznym środowisku i to, co może nas spotkać to co najwyżej ukąszenie komara. Skąd zatem ta biofobia?

Według jednej z hipotez, które przytacza na łamach „The Converstation” Claudia Lorenzo Rubiera, wychowanie w wielkich miastach na tyle oddzieliło nas od przyrody, że uważamy wszelkiej jej przejawy za obce i przerażające. Strach i obrzydzenie dotyczą już nie tylko pająków, ale wszystkiego związanego ze światem roślin, owadów i zwierząt. Codzienność w metropoliach nie oferuje możliwości przełamania tego strachu, bo nie mamy zbyt wiele okazji do skonfrontowania się z z naturą i przekonaniu o tym jak się w niej możemy czuć.

W badaniu, które Rubeira współprowadziła, a opublikowało je „People and Nature” wydawane przez British Ecological Society, można prześledzić w jaki sposób wzrasta liczba osób przyznających się do 25 najpopularniejszych fobii związanych z przyrodą na przestrzeni lat 2004-20.

Fobie

i

Autor: Claudia Lorenzo Rubiera / Converstation

Oprócz przyzwyczajenia do sterylnej miejskiej rzeczywistości innym powodem wymienionym przez badaczkę jest ostatnia pandemia, która wzmogła strach przed bakteriami, wirusami i innymi zagrożeniami, których nieuzbrojone w odpowiednie przyrządy oko nie zobaczy.

Warto także rzucić okiem na przygotowaną przez autorów badania mapę, która pokazuje zagęszczenie biofobii na świecie. Co ciekawe, można skorelować ilość takich psychicznych problemów z rozwojem gospodarczym danych regionów. Im większy rozwój, tym więcej fobii. Jednak z tego schematu wyłamują się Chiny. Dlaczego? Podejrzewamy, że po pierwsze Wielki Chiński Firewall mógł ograniczyć możliwości badaczy z Europy i USA, które wykonywane były przez internetowe kwestionariusze. Oprócz tego Chiny są krajem kontrastów, gdzie w rejonach miejskich rozwój jest ogromny, ale istnieją także spore połacie kraju z terenami prowincjonalnymi, gdzie wygląda to zupełnie inaczej.

fobie świata

i

Autor: Claudia Lorenzo Rubiera / Converstation
Pol’and’Rock Festival - 10 występów, które przeszły do historii imprezy