Sinead O'Connor pobita przez syna. 'Jesteś dla mnie martwy'

i

Autor: Archiwum serwisu Sinead O'Connor pobita przez syna. 'Jesteś dla mnie martwy'

Sinead O'Connor pobita przez syna. 'Jesteś dla mnie martwy'

2017-12-13 13:16

Horror Sinead O'Connor trwa. Wykonawczyni hitu 'Nothing Compares 2U' zmagająca się od dłuższego czasu z problemami psychicznymi została pobita przez 30-letniego syna! Całe zdarzenie opisała na swoim Facebooku. Szczegóły na Eska ROCK.pl.

Jak wszyscy dobrze pamiętamy Sinead O'Connor w sierpniu tego roku opublikowała dramatyczne wideo, w którym zapłakana mówiła, że poważnie myśli o samobójstwie. Irlandzka wokalistka od dłuższego czasu zmaga się z problemami psychicznymi (zaburzenia afektywne dwubiegunowe) i wszystko wskazuje na to, że nadal nie może znaleźć odpowiedniego wsparcia. Niestety od tamtego czasu życie wokalistki to nieustanny horror. Piosenkarka wrzuciła na swojego Facebooka poruszający post i zdjęcie. Sinead O'Connor została pobita przez 30-letniego syna.

Jack White - nowy kawałek zapowiedzią dziwnego albumu

Do dramatu, którego świadkiem był 13-letni syn Sinead O'Connor doszło w niedzielę, 10 grudnia (2 dni po 51. urodzinach artystki). 'Mój 30-letni syn wraz ze swoją dziewczyną pobili mnie dzisiaj na werandzie mojego własnego domu. To wszystko na oczach mojego 13-letniego syna, którego próbowałam przed nimi bronić, a znęcali się nad nim fizycznie i słownie od tygodnia' - czytamy we wpisie.

Sinead O'Connor we wstrząsającym nagraniu mówi o swoim upadku i chorobie [VIDEO]

'(...) Jesteś niezrównoważoną, psychiczną osobą, która nie powinna mieć kontaktu z jakimikolwiek dziećmi. Zamierzam wnieść pozew przeciwko tobie do sądu i odzyskać prawa do opieki nad moim synem' - pisze Sinead. Na końcu wpisu, który został usunięty z portalu społecznościowego zostawiła mocną wiadomość dla syna: '(...) Jesteś zwykłym gównem, które pobiło własną matkę. Od dziś jesteś dla mnie martwy. Poniżej możecie zobaczyć, co mój kochany synalek mi zrobił'. Mamy nadzieję, że Sinead wkrótce otrzyma odpowiednią pomoc, a jej życie z piekła wróci (na tyle, ile to możliwe) do normy. Cały wpis artystki zamieszczamy poniżej:

Zdjęcia pochodzą z Facebooka Sinead O'Connor, które zostały usunięte niedługo po ich publikacji.