Kupili obraz Banksy'ego i natychmiast go spalili! Zobacz, jak płonie dzieło sztuki [WIDEO]

2021-03-11 15:49

Firma blockchain Injective Protocol odkupiła od galerii sztuki Taglialatella Galleries w Nowym Jorku obraz „Morons", legendy street artu, Bunksy'ego za bagatela 95 tysięcy dolarów. Zapewne nie byłoby nic dziwnego w takiej transakcji, jeśli ta nie zakończyłaby się natychmiastowym spaleniem zakupionego dzieła artysty. Nie tylko spalili obraz Bunksy'ego, ale też w dodatku na tym sporo zarobili! Jak myślicie, ile można zarobić na spaleniu dzieła sztuki?

Bunksy spalony obraz

i

Autor: Screen YouTube / CC/ Archiwum prywatne Bunksy spalony obraz

To nie koniec zaskakujących faktów. Gdyby tego było mało firma, która zakupiła obraz „Morons" akt spalenia obrazu Bunksy'ego transmitowała na żywo w sieci na swoim koncie na Twitterze. Wywołało to falę spekulacji i oburzenia wśród fanów legendarnego ulicznego artysty.

Spalony obraz Bunksy'ego wystawiony na sprzedaż

Spalony obraz Bunksy'ego można nabyć na dostępnej w internecie aukcji. Jeśli jednak wydaje się Wam, że to konwencjonalny i tradycyjny zakup - jesteście w wielkim błędzie! Spalone dzieło można nabyć w formie niezamienialnego tokena NFT. Osoba lub firma, która wygra licytację stanie się natychmiast właścicielem tokena, który potwierdza autentyczność obrazu, ale też dokładna informacja o tym kto jest nowym i pełnoprawnym właścicielem spalonego obrazu "Morons" pojawi się w oficjalnym rejestrze blockchainowym.

Spalili obraz Bunksy'ego - jest komentarz firmy

Obraz Bunksy'ego spłonął, ale nadal jest sporo warty. Dziwić może jednak fakt, że znacznie więcej niż pierwotnie, gdy jeszcze był w stanie idealnym i nienaruszonym. Jak sprawę komentuje firma, która zakupiła dzieło sztuki?

- "Gdybyś miał do wyboru fizyczną kopię oraz token NFT, wartość fizycznej kopii byłaby wyższa. Zniszczyliśmy jednak fizyczną kopię, więc obecnie istnieje wyłącznie token NFT reprezentujący „Morons"... w ten sposób mamy gwarancję, że nikt nie zmodyfikuje obrazu i że to jedyny egzemplarz na świecie. Dzięki temu token NFT reprezentujący „Morons" zyskał wartość fizycznej kopii" - wyjaśnił Mirza Uddin z Injective Protocol.

"Po co jest noc…". Sztuka oparta na tekstach Edwarda Stachury

Firma Injective Protocol dokonała spalenia obrazu Bunksy'ego podczas transmisji na żywo w sieci, a następnie zgliszcza działa wystawiła na aukcję, na której można je wylicytować w formie tokena.

Dlaczego spalili obraz Bunksy'ego?

Przedstawiciele spółki mówią jednogłośnie, że ich celem było zmuszenie wszystkich artystów na świecie do „eksplorowania możliwości stwarzanych przez nowe technologie" - tak możemy dowiedzieć się z nielicznych komunikatów publikowanych w oficjalnej witrynie firmy. Włodarze firmy mówią również o swojej inspiracji, ta ma ma mieć swoje źródło również w twórczości Bunksy'ego. Injective Protocol przypomina legendarną aukcję w 2018 roku - właśnie wtedy obraz "Dziewczynka z balonikiem" uległ samozniszczeniu. To wtedy artysta opublikował na swoim profilu video przedstawiające ludzi wprawionych w osłupienie kiedy to na ich oczach w Galerii Sotheby's obraz ten uległ samozniszczeniu.

Historyczny moment - tego jeszcze nikt nie dokonał

Choć performance w sztuce wydaje się czymś coraz bardziej popularnym, to nie da się ukryć, że pierwszy raz w historii świata spróbowano z powodzeniem przenieść unikalną wartość sztuki na token NFT. Jeśli natomiast token nie znajdzie w najbliższym czasie nabywcy, taki sam los jak obrazu "Morons" - czeka również certyfikat autentyczności dzieła. Token NFT można kupić jedynie przy pomocy kryptowalut.

Sonda
Cenisz sztuke Bunksy'ego?