Za nami 93. gala rozdania Oscarów. Ceremonia odbyła się dopiero teraz z powodu koronawirusa. Przez światową pandemię została zorganizowana zupełnie inaczej niż w poprzednich latach. Mniej przepychu i gwiazd, inna lokalizacja oraz skrócona formuła.
Wyjątkowa była także kolejność kategorii, w których wręczano statuetki. Ostatnia została wręczona nagroda w kategorii najlepszy aktor, a nie jak zwykle najlepszy film.
Zakończyło się dość niezręcznie, bo nagrodzonego aktora... nie było na sali. Anthony Hopkins podziękował za Oscara z kilkunastogodzinnym opóźnieniem.
Anthony Hopkins dziękuje za Oscara na Instagramie
Przez trwającą pandemię koronawirusa wczorajsza gala rozdania Oscarów była niezwykła. Podobnie jak sposób odebrania nagrody w kategorii najlepszy aktor. Nagrodzony Anthony Hopkins nie zjawił się na gali!
Dlaczego Anthony Hopkins nie odebrał Oscara osobiście? Najprawdopodobniej chodziło o względy bezpieczeństwa. 83-letni aktor przebywa obecnie w rodzinnej Walii. Być może z powodu różnicy czasu nie zdecydował się na łącznie online z galą.
W końcu jednak Anthony Hopkins podziękował za Oscara. Aktor opublikował wideo na swoim Instagramie.
Nie spodziewałem się, że w 83. roku życia zdobędę tę nagrodę. Naprawdę się nie spodziewałem. Jestem bardzo wdzięczny Akademii i chciałbym złożyć hołd Chadwickowi Bosemanowi, który odszedł od nas zdecydowanie za wcześnie. Jeszcze raz dziękuję, jestem zaszczycony.
Mówił aktor.
Anthony Hopkins otrzymał Oscara za główną rolę w filmie Ojciec. Wcielał się w mężczyznę, który zaczyna chorować na demencję. W roli opiekującej się nim córki wystąpiła Olivia Colman. Poprzedniego Oscara aktor otrzymał w 1991 roku za rolę Hannibala Lectera w Milczeniu owiec.
Źródło: Oscary 2021: Anthony Hopkins podziękował za nagrodę! Dlaczego nie odebrał jej osobiście?