Zespół Behemoth powstał w 1991 roku, a to oznacza, że grupa właśnie świętuje swoje 33-lecie! Formacja postanowiła z tej okazji wyruszyć w specjalną, letnią trasę koncertową, która odbywać się będzie pod szyldem "O Father O Satan O Summer", a rozpocznie się 11 lipca występem na festiwalu Dong Open Air w niemieckim Neukirchen-Vluyn. Zespół, na czele którego od początku stoi Adam "Nergal" Darski, nie ominie również ojczyzny - Behemoth wystąpi 21 lipca w ramach Letniej Sceny Progresji. Co ciekawe, gościem specjalnym na trasie jest prawdziwa legenda światowego thrash metalu - grupa Testament.
W skład Behemotha wchodzą obecnie trzy osoby: Nergal, Inferno (Zbigniew Robert Promiński) i Orion (Tomasz Wróblewski), formacja ma na koncie już dwanaście albumów studyjnych. Najnowszy to nagrodzony w 2023 roku Fryderykiem Opvs Contra Natvram. Kompozycje z tego wydawnictwa z pewnością będzie można usłyszeć na nadchodzących koncertach - niestety, okazuje się, że na tych zabraknie kluczowej dla zespołu postaci...
Inferno nie weźmie udziału w nowej trasie Behemotha
Na chwilę przed startem koncertów Nergal podzielił się w swoich socialach nagraniem z próby. W opisie filmiku lider i frontman Behemotha informuje, że na nadchodzących występach zabraknie Inferno. Jak wynika z krótkiego oświadczenia, wieloletni perkusista grupy zmaga się z problemami zdrowotnymi, w związku z czym najbliższy czas spędzi w domowym zaciszu.
Kto zastąpi perkusistę w Behemocie?
Nergal od razu poinformował, kto zasiądzie za bębnami w zastępstwie za Inferno. W trasie weźmie udział Jon Rice. Perkusista znany jest z działalności w takich zespołach, jak Scorpion Child, Job for a Cowboy, Umbra Vitae czy Uncle Acid & the Deadbeats. Poniżej pełna treść oświadczenia i nagranie z próby:
Zgadza się, ludzie! Jesteśmy więcej niż gotowi na nadchodzącą letnią rzeź! Z najgłębszym żalem w sercu muszę Was poinformować, że ze względu na problemy zdrowotne Inferno zmuszony był zostać w domu i zadbać o swoje dobre samopoczucie, a na perkusji nas sklad wzmocni Jon Rice! Proszę, życzcie Inferno Bożego powrotu do zdrowia i trzymajcie kciuki, aby Jon przeszedł samego siebie i sprawił, że zabrzmimy tak potężnie, jak to tylko możliwe!