Zastępował gwiazdy metalu, teraz wraca z własnym materiałem. Tim Ripper Owens obiecuje żadnych ballad

i

Autor: Wikipedia / Facebook

Zastępował gwiazdy metalu, teraz wraca z własnym materiałem. Tim "Ripper" Owens obiecuje "żadnych ballad"

2022-09-13 14:17

To chyba najsłynniejszy zastępca w świecie heavy metalu. Grał w Judas Priest, gdy zabrakło Roba Halforda. Wspierał Iced Earth gdy odszedł Matthew Barlow, śpiewał u Yngwiego Malmsteena. Jednak nigdy nie zdobył należnego mu poklasku własnym materiałem. Teraz jest szansa, by to się zmieniło.

W tym roku Ripper pochwalił się już singlem „Embattled”, do którego teledysk znajdziecie na YouTube. Stylistyka? Ta, w której Owensowi zdecydowanie najlepiej: klasyczny heavy metal z mocnym riffem na zwrotce i melodyjnym refrenem. Jest tu duch Judas Priest, jest także silna tradycja niemieckiego metalu spod znaku na przykład Primal Fear. Co ciekawe, teledysk artysta zmontował samodzielnie, w przerwach od grania podczas trasy koncertowej po Ameryce Południowej.

Co wiemy o nadchodzącym materiale Tima „Rippera” Owensa?

Singiel nie pozostawia wątpliwości, że czeka nas metalowy cios po uszach. Uzupełnia to deklaracja, którą wypowiedział w wywiadzie dla australijskiego kanału Metal-Roos. Owens zapowiedział, że klimat EP’ki będzie zbliżony do „Jugulatora” oraz jego wcześniejszych nagrać z Beyond Fear.

Wokalista nie będzie traktować nas ulgowo: „Mam nastawienie «żadnych ballad». Im dalej tym ciężej.” Nowy materiał Owensa ma mieć premierę pod koniec października tego roku.

Zdecydowanie podoba nam się deklaracja od kogoś, kto naprawdę zęby zjadł na ciężkim graniu, ale jednak zawsze pozostaje lekko obok, lekko w cieniu. Nie jest łatwo być etatowym zastępcą, „tym drugim”. Z drugiej strony Owens wciąż angażuje się w kolejne zespoły, nie zamykając się na propozycje. Współpracuje między innymi z KK Downingiem w projekcie KK’s Priest. Zatem trzymamy kciuki także za kolejny! Im więcej dobrej muzyki, tym lepiej!

Majka Jeżowska wspomina występ na Pol’and’Rock Festival i lekcje z Nergalem