Zespół Crazy Town wzniósł się na szczyty popularności na początku lat 2000. Wszystko to za sprawą numeru Butterfly, który został wydany jako trzeci singiel z albumu The Gift of Game. Kawałek oparty został na samplu z utworu Pretty Little Ditty z płyty Mother's Milk Red Hot Chili Peppers i osiągnął ogromną popularność. Kompozycja dotarła na szczyt listy Billboard Hot 100 i spędziła na tej pozycji kolejne dwa tygodnie. W kolejnych latach zespół nie osiągnął już tak dużego sukcesu krytycznego i komercyjnego, co doprowadziło do jego rozpadu. Na dzień dzisiejszy grupa wciąż funkcjonuje, jednak dużo więcej, niż o muzyce, mówi się o skandalach wokół niej. Kilka dni temu pisaliśmy o bójce między dwoma członkami Crazy Town, do której doszło po jednym z występów, a przedmiotem której stały się pieniądze. Teraz jeden z uczestników tej sytuacji, wokalista Shifty Shellshock, znów jest na ustach wszystkich.
Wokalista Crazy Town aresztowany!
O wokaliście znów mówi cały świat. Dwa dni po bójce, Shifty Shellshock został aresztowany za jazdę pod wpływem alkoholu! Jak informuje serwis TMZ, muzyk został zatrzymany we wtorek w Myrtle Beach po tym, jak policja otrzymała telefon o poruszającym się po drodze potencjalnie pijanym kierowcy, który zagraża bezpieczeństwu innym. Po przybyciu na miejsce okazało się, że za kierownicą znajduje się wokalista Crazy Town, a badanie wykazało, iż znajduje się on pod wpływem alkoholu. Shifty został aresztowany i przewieziony do więzienia w Myrtle Beach. Nie jest tajemnicą, że muzyk od lat walczy z uzależnieniem od alkoholu i substancji psychoaktywnych. To właśnie jego problemy wskazywane były jako główna przyczyna bójki po koncercie.
Polecany artykuł: