Projekt o nazwie Secret World Project powstał w Poznaniu, a w tym roku ukazała się jego płyta zawierająca 11 utworów. Są to covery Gabriela, ale wszystkie przetłumaczone na język jazzu. To muzyka, która będzie idealną towarzyszką szybko kończących się jesiennych i zimowych dni, długich i pełnych rozmyślań wieczorów oraz chwil zadumy i nostalgii.
Jeśli macie dosyć wszechogarniającego szumu miast, jazgotu reklam i kakofonii powiadomień – to będzie dla Was idealna odpowiedź. Płyta okazała się 30 października w 3 formach. Można ją zdobyć na CD, winylu, jest także w serwisach streamingowych.
- Zupełnie niekomercyjne założenia i pełna swoboda artystyczna – na każdym etapie nagrań dały, moim zdaniem, niezwykle interesujący efekt, który nie pozostawia słuchacza obojętnym - opowiada o projekcie jego pomysłodawca i producent, Piotr Grausch.
Już sama lista instrumentów pokazuje jak bogate brzmieniowo jest to dzieło: fortepian, syntezator, klarnet, wiolonczela, gitara, gitara basowa, trąbka, wibrafon, perkusja, handpan, didgeridoo, harfa, a nawet bębny szamańskie.
Za miks albumu odpowiada Bartek Olszewski, a masteringiemzajął się Robert Szydło, mający na swoim koncie współpracę m.in. z Riverside, Starym Dobrym Małżeństwem czy Mikromusic. Fani muzyki nie tylko do słuchania, ale także do zanurzenia się i przeżywania muszą tego koniecznie posłuchać.