Richard Kruspe

i

Autor: Wikimedia Commons/Tilly antoine

Wypowiedzi muzyków

Richard Kruspe (Rammstein) wskazał gitarzystę, który był dla niego największą inspiracją. "Miałem przywilej oglądać go ze sceny"

2025-05-21 14:11

Riffy Rammsteina to prawdziwa definicja mocy – ciężkie i uderzające prosto w klatkę piersiową. Ich twórca, Richard Kruspe, nie stawia na przesadną wirtuozerię, lecz na siłę prostoty. A kto tak naprawdę jest jego największym gitarowym idolem? Ostatnio na to pytanie postanowił odpowiedzieć!

Richard Kruspe wskazał gitarzystę, który był dla niego największą inspiracją. To legenda rocka!

Richard Kruspe, gitarzysta niemieckiej formacji Rammstein, nie tak dawno przyznał, że bardzo ceni grę Johna Frusciante z Red Hot Chili Peppers. – Naprawdę kocham jego prostotę w grze. Potrafi wydobyć niesamowite rzeczy z trzech nut i sprawić, że brzmią bardziej imponująco niż u innych, którzy grają ich trzysta. Może dlatego, że sam nie jestem szybkim gitarzystą, to bardziej doceniam takie właśnie podejście – powiedział. 

Ciepłe słowa w kierunku Johna Frusciante dziwić nie mogą. Kruspe to zdecydowanie mistrz prostoty i siły. Jego riffy może nie są skomplikowane, ale na pewno charakteryzują się potężnością.

Kruspe, w wywiadzie dla Guitar World, został także zapytany, który gitarzysta miał na niego największy wpływ. Muzyk nie miał wątpliwości i wskazał na Malcolma Younga z AC/DC. 

Ostatni koncert AC/DC z Bonem Scottem. Muzyk zmarł trzy tygodnie później

Miałem zaszczyt obserwować go ze sceny. Za każdym razem, gdy gram na żywo, coś mi się psuje co najmniej raz czy dwa. Ale u Malcolma tak się nie działo. Był bardzo skupiony. Prostota rock'n'rolla AC/DC jest niezaprzeczalna i do dziś porusza ludzi. Przemawia do ludzi w bardzo prosty sposób. Nie potrzebujesz wielu wyjaśnień. To idzie prosto do twojego pieprzonego serca – powiedział Kruspe w wywiadzie dla Guitar World

Malcolm Young był współzałożycielem zespołu AC/DC. Zmarł 18 listopada 2017 w wieku 64 lat. Do śmierci przyczyniła się demencja, z którą walczył przez kilka lat. 

Muzyk Rammsteina przyznał otwarcie, że najbardziej ceni gitarzystów, którzy mają swoje niepowtarzalne brzmienie. – Dlatego zawsze uwielbiałem Jima Martina z Faith No More. Uzyskiwał bardzo specyficzne brzmienie ze swoich Marshallów, których używał. To słychać chociażby na albumie "The Real Thing". Nie był może najszybszym graczem, ale miał ten unikalny styl i brzmienie, które zawsze doceniałem – podsumował Kruspe. 

Co dalej z Rammstein? "Cieszę się, że nie wiem, co się wydarzy"

Niemiecka formacja Rammstein w 2024 zakończyła trasę stadionową, która trwała pięć lat. Później muzycy udostępnili wpis, w którym poinformowali, że nadeszła pora na przerwę. Co dalej z grupą? Richard Kruspe został o to zapytany ostatnio w jednym z wywiadów.

– Nic konkretnego nie mamy zaplanowanego. Zawsze wyjaśniam to w ten sposób: Rammstein to dom, który został zbudowany dawno temu. W budynku znajduje się sześć mieszkań, a obecnie kilka osób się wyprowadziło. Może wrócą, może nie – ale dom zawsze będzie na swoim miejscu. [...] Szczerze mówiąc, cieszę się, że nie wiem, co się wydarzy. To otwarta historia, co jest bardzo miłym uczuciem. Trzeba być wdzięcznym za to, co się w życiu osiągnęło – przekazał Kruspe w rozmowie z niemieckim portalem Bonedo

Oto najlepsze albumy w dyskografii AC/DC [TOP5]: