Paul McCartney

i

Autor: mat. prasowe

Wiadomości

Paul McCartney wspomina zawstydzającą sytuację z początków swojej kariery. "Chciałem zapaść się pod ziemię"

Paul McCartney ostatnio wspomniał o zawstydzającej sytuacji ze swojego życia. Miała ona związek z grą na gitarze.

Paul McCartney wspomina zawstydzającą sytuację z koncertu 

Paul McCartney znany jest najbardziej z gry na basie, ale – rzecz jasna – nie obca jest mu gitara. Przypomnijmy, że to on odpowiada za solówki gitarowe w takich utworach The Beatles, jak chociażby "Back in the USSR", "Helter Skelter" czy "Taxman".

Jak się jednak okazuje: McCartney nie zawsze był tak pewny siebie, jeśli chodzi o grę na gitarze. 

8 najlepszych piosenek, napisanych przez artystę dla The Beatles. Legendarne utwory!

Paul McCartney, w jednym z odcinków podcastu "Paul McCartney: A Life in Lyrics", wspomniał o pewnej sytuacji z początków działalności zespołu. 

Graliśmy koncert i byłem gitarzystą solowym. John Lennon grał natomiast na gitarze rytmicznej. Kiedy miałem zagrać solówkę, całkowicie zamarłem. Nie mogłem poruszać palcami.… Chciałem zapaść się pod ziemię. Moja kariera gitarzysty solowego w tym momencie runęła.  Pomyślałem wówczas: "No cóż, nie zrobię tego ponownie. Nie nadaję się do tego" – powiedział McCartney. 

Jak na ironię, McCartney został zaproszony do zespołu przez Lennona właśnie ze względu na... umiejętności gry na gitarze. – Pamiętam, że kiedy po raz pierwszy spotkałem Johna, nie potrafił grać na gitarze. Musiałem pokazać mu akordy gitarowe, ponieważ uczyła go jego mama [Julia], a ona znała tylko akordy na banjo. 

Najsmutniejsze piosenki w historii muzyki [TOP10]: