Który utwór The Stooges opowiada o... penisie Iggy'ego Popa?

i

Autor: Materiały prasowe - fot. Bjorn Tagemose Iggy Pop wskazuje utwór o swoim penisie

z historii rocka

Oto utwór The Stooges, którego tematem jest... przyrodzenie Iggy'ego Popa!

2024-04-19 11:40

Zespół The Stooges zasłynął przede wszystkim za sprawą swoich występów, podczas których to frontman, Iggy Pop nie bał się dosłownie niczego. Rzucanie się ze sceny, okaleczanie, tarzanie się pod nogami gitarzystów, czy też pokazywanie swojego przyrodzenia. Okazuje się, że penis Iggy'ego Popa jest dla niego na tyle ważny, że nawet napisał o nim piosenkę.

Iggy Pop to nie tylko wprawiony muzyk, ojciec chrzestny punka. To także niesamowita osobowość, performer z krwi i kości, który w całości oddał się scenie i występom. Jego zachowanie na scenie budziło kontrowersje od samego początku, gdyż muzyk traktował pokazy jako okazję do całkowitego wyrażenia siebie, nawet, jeśli ma się to łączyć z ranieniem ciała, czy obnażaniem się. Pop często pojawiał się na scenie nago, szczególnie w latach 70., gdy w pełni wystartowała jego kariera solowa. Iggy ma bardzo luźne podejście do własnej cielesności, jest ona jednak dla niego na tyle ważne, że pewien jej element postanowił uczynić głównym tematem piosenki.

Przedstawiciele shock rocka! Oni uczynili z koncertów pełne grozy widowiska!

Piosenka o penisie Iggy'ego Popa

Czy da się napisać piosenkę o swoim penisie? Iggy Pop udowodnił, że jak najbardziej. To właśnie o przyrodzeniu muzyka opowiada utwór Trollin'. Trafił on na wydany w 2007 roku czwarty album The Stooges The Weirdness, który był pierwszym wydawnictwem formacji z oryginalnym materiałem od wydania słynnego Raw Power z 1973 roku. Choć numer nie został wydany jako singiel, to jednak cieszy się wśród fanów sporą popularnością, a duży wpływ ma na to pojawiający się tam wers "my dick is turning into a tree". Skąd pomysł na numer o takiej własnie tematyce?

Pisz o rzeczach, które są dla ciebie ważne, ale naprawdę. Czy myślę o moim penisie? O tak, cały czas. Jeśli cały czas o tym myślę, mam więc prawo o tym śpiewać. Gdybym nie myślał o tym cały czas, ale pomyślał: "Czas napisać rockową piosenkę, lepiej wspomnę o moim penisie”, to nawet nie byłbym w stanie poprawnie powiedzieć tego słowa. Poza tym ten wers dotyczy ekologii. To nie jest: "Mój k**as jest cały zły, sku****ynu, nikczemny, zwariowany woo”. Jest zorientowany na naturę - wytłumaczył Iggy Pop w wywiadzie dla "Rolling Stone" z 2007 roku.

Sprawdź, co skrywa krążek "Raw Power":