Nawet mistrzom się zdarza. Najgorsze okładki świata #41

i

Autor: Frank Kozik / Internet

Nawet mistrzom się zdarza. Najgorsze okładki świata #41

2023-05-10 15:31

Okładka, o której dzisiaj piszemy nie jest może specjalnie ładna, ale zaprowadzi nas do wielu innych, naprawdę dobrych. Wszystkie łączy jedno nazwisko: Frank Kozik. Rysownik o bardzo charakterystycznym stylu, który wybrało wielu rockowych wykonawców. Artysta zmarł 06.05, nie może go jednak zabraknąć w naszym cyklu, nawet jeśli dostarczył nam nie lada wyzwania.

Wyzwanie polegało na przeszukaniu jego bogatego dorobku w postaci naprawdę złej okładki, bo robił naprawdę świetne prace. Nawet, jeśli chcemy Wam pokazać dorobek naprawdę utalentowanego człowieka, to wyjść przecież trzeba od pracy paskudnej, zgodnej z tytułem i założeniem naszego cyklu. Zatem czterdziesty pierwszy odcinek zaczniemy brzydko, ale droga wiedzie ku naprawdę udanym projektom.

W 1996 roku wytwórnia płytowa Man’s Ruin, która w swoim katalogu miała wiele świetnych alternatywnych kapel, jak choćby Kyuss, The Hellacopters, High on Fire, Entombed, Turbonegro oraz Queens of the Stone Age, wypuściła singiel „Trucker's Last Dollar / Roll On Big Mama”. Nagrała go kapela The Cowslingers, która działała w latach 1991-2004. Grali mieszankę country z rock’n’rollem i punkiem, do których dorzucali prześmiewcze teksty. Warto pamiętać, że scena country w USA jest ogromna i różnorodna. Dla miłośników rocka jednak często stanowi odpowiednik tego, jak w Polsce postrzega się disco polo, stąd nie brakuje grup parodiujących ten gatunek.

Singiel „Trucker's Last Dollar / Roll On Big Mama” ma okładkę, która dodatkowo jest zbiorem motywów charakterystycznych dla prześmiewczego i stereotypowego przedstawiania mieszkańców południa USA: wielka ciężarówka, blondyna rodem z plakatu pin-up, obowiązkowa flaga Konfederacji, a gdzieś w tle droga przez pustynię. Klasyka gatunku. Choć może rzeczywiście nie jest to chwytająca za serce praca, to jej brzydota jest w pełni zaplanowana.

Autorem tej pracy jest Frank Kozik, który związany był z Man’s Ruin przez całą działalność wytwórni. Jego prace znajdziecie między innymi w dyskografii Melvins („Houdini”), Dee Dee’ego Ramone („Zonked!”), jednak chyba najsłynniejszą dziś jest ilustracja, która zdobi płytę „Americana” grupy Offspring. Prace Kozika zawsze łączyły elementy rodem z ilustracji dla dzieci z elementami niepokojącymi, dziwnymi, czasem wynaturzonymi. Okładki dla Offspring i Melvins to najlepsze przykłady, gdzie na pierwszy rzut oka wszystko jest ok, ale po krótkiej chwili zauważamy, że to wcale nie jest przyjemna scenka rodzajowa z książeczki dla 5-latków. Inną ważną cechą prac Kozika są kolory. Zarówno jego okładki jak i inne rysunki zawsze cechowały żywe, czasem wręcz neonowe kolory.

Równie ciekawe i uznane w środowisku rockowym są jego plakaty, które tworzył dla najważniejszych kapel alternatywy USA na przełomie wieków. Współpracował między innymi z Nirvana, Pearl Jam, Stone Temple Pilots, Red Hot Chili Peppers oraz Primus. Na całym świecie stał się popularny także stworzony przez niego palący papierosa królik imieniem Labbit. Jego niezliczone wersje można znaleźć w rozmaitych sklepach, kolekcjach, a nawet pracach innych artystów.

Sztuka Kozika jest przedłużeniem pop-artowej tradycji, w prostej linii od Andy’ego Warhola i Roy’a Lichtensteina. Grafik dołożył do niej swój własny rockowy charakter, ożenił z nawiązaniami do pulpowych grafik i złotych czasów amerykańskiego komiksu. Gdzieś w jego pracach pobrzmiewa także punkowe echo rodem z najlepszych lat klubu CBGB. Gdy raz dobrze wgryziecie się w jego prace, będziecie już w stanie zawsze go rozpoznać.

Metalowe albumy wszech czasów / Eska Rock