Mateusz Morawiecki to polski polityk, menedżer, bankowiec, były minister rozwoju (2015–2016), a następnie rozwoju i finansów (2016–2018), sportu (2019) i cyfryzacji. W latach w latach 2007–2015 był prezesem Zarządu Banku Zachodniego WBK, a przez prawie siedem lat (2017-2023) pełnił funkcję prezesa Rady Ministrów w rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Po powołaniu rządu Donalda Tuska, Morawiecki zakończył pełnienie funkcji premiera, obecnie pozostaje posłem z ramienia PiS-u - mandat na Sejm X kadencji otrzymał, uzyskując 117 064 głosy.
Były premier o swoich muzycznych gustach
Mateusz Morawiecki jest gościem jednej z najnowszych rozmów, opublikowanych przez Żurnalistę. W trwającej trzy godziny rozmowie pojawił się cały przekrój tematów - od dzieciństwa, przez sprawy prywatne, karierę, politykę, sytuację na świecie, media publiczne, jak i te bardziej przyziemne, jak muzyczny gust byłego premiera.
Okazuje się, że Mateusz Morawiecki od młodych lat jest wielkim fanem ciężkich brzmień ze wskazaniem na zespoły, które są już pionierami i legendami heavy metalu czy hard rocka! Prowadzący przypomniał swojemu gościowi, że już jakiś czas temu wspomniał, że słuchał dawniej Lady Pank, Perfectu, Maanamu, Johna Lennona, Micka Jaggera i The Rolling Stones, na co Morawiecki powiedział, że uwielbia muzykę różnych gatunków od hard rocka przez heavy metal! Polityk wskazuje, że szczególnie bliskie jest mu brzmienie z lat 70., a jako młody chłopak słuchał z kolegą na winylach m.in. Led Zeppelin, Pink Floyd, Deep Purple, a nawet Black Sabbath i Iron Maiden!
Jeśli chodzi o polskie grupy, były premier dodał do wymienionych już przez Żurnalistę także Republikę. Mateusz Morawiecki mówi w wywiadzie, że słucha różnej muzyki, w tym także wykonawców dziś mniej popularnych, jak Jacek Kaczmarski, Przemysław Gintrowski czy Stare Dobre Małżeństwo. Polityk powiedział też, że pozostaje wierny muzycznym przyzwyczajeniom, szuka jednak także nowych rzeczy, a dużą pomocą okazują się być dla niego pod tym względem dzieci, które zapoznały go z twórczością chociażby sanah.