Gdy w lipcu 2017 roku świat obiegła informacja o śmierci Chestera Benningtona, stało się jasne, że zespół Linkin Park już nigdy nie będzie taki, jak dawniej. Fani spodziewali się, że grupa zakończy działalność, jednak Mike Shinoda i spółka zdecydowali się chwilowo zawiesić funkcjonowanie formacji. Od samego początku zaznaczali jednak, że nie oznacza to końca, a Linkin Park w końcu powróci. Na chwilę obecną niewiele się jednak w tej materii zmienia - grupa uaktywnia się jedynie przy okazji jubileuszy swoich najważniejszych płyt - jak to miało miejsce teraz, przy okazji 20-lecie Meteory, nie koncertuje jednak, nie nagrywa i nie wydaje nowych piosenek. Czy jest szansa, by coś się w tej materii zmieniło?
Czy Linkin Park wróci do nagrywania i koncertowania?
Temat ten poruszył w rozmowie w ramach "Loudwire Night" basista grupy, Dave „Phoenix” Farrell. Muzyk nie ukrywa, że okazjonalny kontakt z fanami, przy okazji świętowania jubileuszy, nie jest tym, co go całkowicie zadowala. Basista jest zdania, że grupa ma jeszcze wiele do powiedzenia na rynku muzycznym i wiele do zrobienia. Dave wprost powiedział, że bardzo zależy mu na tym, by Linkin Park w przyszłości wznowił działalność w jakiejś formie.
Czy jest szansa na to, że stanie się to w najbliższym czasie? Niestety, raczej nie. Farrell wprost powiedział w rozmowie, że na chwilę obecną nie ma żadnych konkretnych planów i rozmów na temat powrotu. Basista poinformował, że każdy członek Linkin Park ma inną wizję na ewentualne wznowienie działalności. On sam jednak jest zdania, że jeśli jest choć jedna osoba, która uważa, że warto pociągnąć temat, to należy to zrobić. Ma on jednak obawy przed ewentualnym stworzeniem i wydaniem czegoś, co świat odbierze jako nieodpowiednie.
Jest pięciu facetów, którzy są w różnych miejscach. Nadal jesteśmy blisko. Nadal utrzymujemy kontakt. Zero wrogości, co jest niesamowite. Ci faceci to faceci, którzy tak wiele znaczą w moim życiu i są naprawdę jedynymi facetami, którzy są związani z niektórymi z tych szalonych rzeczy, przez które przeszedłem, więc każdy z nich ma specjalne miejsce w moim sercu. Każdy jest na swojej ścieżce i każdy ma swój własny, inny punkt widzenia, jeśli chodzi o zespół. Mówiąc to, mówiąc tylko za siebie, myślę, że jest więcej rzeczy, które chciałbym zrobić z zespołem w pewnym momencie. Nie ma natychmiastowego planu. Nie ma procesu, który został rozpoczęty lub nakreślony w jakikolwiek sposób, w kształcie lub formie, ale myślę, że w pewnym momencie będziemy mieli więcej do powiedzenia i myślę, że będziemy chcieli zrobić więcej rzeczy, cokolwiek to znaczy - powiedział Dave w wywiadzie.